Czarne chmury nad oddziałem laryngologicznym w Złotoryi

BT | Utworzono: 2018-11-06 07:24 | Zmodyfikowano: 2018-11-06 07:25
Czarne chmury nad oddziałem laryngologicznym w Złotoryi - fot. archiwum.radiowroclaw.pl
fot. archiwum.radiowroclaw.pl

"Narodowy Fundusz Zdrowia chce zamknąć oddział Laryngologiczny w Złotoryi. Bardzo proszę o pomoc. 90 proc. naszych pacjentów stanowią dzieci" - to fragment apelu lekarzy tej placówki. Pracownicy NFZ nieoficjalnie przyznają: od wielu miesięcy otrzymujemy sygnały, że w szpitalu brakuje lekarzy i pielęgniarek. Poza tym w regionie legnickim działają dwa inne oddziały laryngologiczne. Dr Radosław Matusz, pracownik szpitala w Złotoryi krytykuje pomysł likwidacji jego oddziału.

- Tylko proszę to powiedzieć wszystkim pacjentom, których dzisiaj przyjmujemy i stoją w kolejkach, że niestety nawet zrobienie tego nie skróci okresu oczekiwania. To że są pewne zarzuty w zakresie liczby personelu, to my wiemy, ale to nie jest nasza wina. Zamiast nas skasować, mogliby nas wspomagać.

- Pracując na 120 procent potrafimy jednak utrzymać wysoki poziom usług - zapewniają laryngolodzy. Joanna Mierzwińska, rzeczniczka wrocławskiego oddziału funduszu zastrzega, że ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.

- Narodowy Fundusz Zdrowia podpisał umowę ze szpitalem w zakresie oddziału laryngologicznego do końca 2018 roku. Dzisiaj jesteśmy tam na kontroli, ponieważ dochodzą do nas niepokojące słuchy i o wynikach kontroli poinformujemy po zakończeniu czynności kontrolnych.

Na początku roku pracownicy informowali o dramatycznej sytuacji w złotoryjskim szpitalu. Szefowa zakładowej "Solidarności" została wyrzucona z pracy po tym, jak zwróciła uwagę na brak personelu potrzebnego do zagwarantowania bezpieczeństwa pacjentom. Laryngolodzy zapewniają, że ta sytuacja nie dotyczy ich oddziału.


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Złotoryjanin2018-11-08 09:21:46 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)
Nie NFZ jest tu winny a były starosta który oddał szpital w zarządzanie dziadowskiej firmie od której, jak przypuszczam, przytulił najgrubszą kopertę.
~Piotr2018-11-06 13:16:53 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Bardzo dobry oddział ( byłem tam leczony ) i do likwidacji , to tylko w Polsce możliwe . Czy ludzie w Złotoryi nie płacą składek zdrowotnych , że likwiduje im się laryngologię ??
~dziecko we mgle2018-11-06 10:50:21 z adresu IP: (217.99.xxx.xxx)
NFZ pozwala sobie na żonglerkę ludzkim życiem.Urzędnicy tego funduszu po raz kolejny odsuwają potrzeby szpitalnictwa na Dolnym Śląsku na bliżej nie określoną radosną przyszlość.Szefowa zakładowej "Solidarności" jest ofiarą nie liczenia się z rzeczywistością przez jej betonowych zwierzchników.Źle to wróży na przyszlośc nie poparcie jej przez gremium pracownicze.