Bez przetargu. 69 śmietników za prawie 300 tysięcy złotych
Stąd wniosek o wszczęcie postępowania do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych we Wrocławiu. Zastępca rzecznika, Bartosz Zawadzki, przyznaje, że po wnikliwej analizie wstępnej jego urząd zdecydował się na dalsze kroki.
- Wątpliwości dotyczą tego czy istniały przesłanki do udzielenia tego zamówienia w trybie "z wolnej ręki", czyli tym najmniej konkurencyjnym. Rzecznik podjął decyzję o wszczęciu postępowania wyjaśniającego wobec prezydenta Legnicy i bada prawidłowość tego zamówienia w trybie "z wolnej ręki".
Postępowanie wyjaśniające ma się zakończyć 15 listopada. W zależności od ustaleń, rzecznik albo zdecyduje się zamknąć sprawę, albo wystąpi do Komisji Kar. Ta ostatnia może wobec winnego zastosować upomnienie, naganę, kary finansowe - w skrajnych przypadkach może orzec nawet zakaz piastowania stanowisk kierowniczych w samorządach.
Ludmiła Kubicka-Sopel, dyrektorka Wydziału Infrastruktury Komunalnej Urzędu Miasta w Legnicy zapewnia, że transakcja jest zgodna z przepisami. Przede wszystkim dlatego, że chodzi o określony typ śmietników, stylizowanych na zabytkowe.
- To nie jest tak, że chcieliśmy tutaj ominąć tą najbardziej konkurencyjną formę zamówienia publicznego, czyli przetargu nieograniczonego. Nie. To jest jedyny producent na cały kraj. Sprawdziliśmy to bardzo dokładnie. Nic tutaj nie dzieje się złego.
POSŁUCHAJ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.