Nie żyje 12-letni Jaś z Długołęki. Mały wielki człowiek z żelaza

Elżbieta Osowicz, dwie | Utworzono: 2018-10-29 12:04 | Zmodyfikowano: 2018-10-29 12:07
Nie żyje 12-letni Jaś z Długołęki. Mały wielki człowiek z żelaza - (fot. Facebook)
(fot. Facebook)

Jaś ciężko chorował od urodzenia, ale to, że nagle odszedł jest absolutnym zaskoczeniem. Miał jeszcze mnóstwo planów.

Jasia i jego jego fizjoterapeutę Łukasza Malaczewskiego mieliśmy okazję poznać dwa lata temu:

POSŁUCHAJ REPORTAŻU O JASIU I JEGO FIZJOTERAPEUCIE: ANIOŁY ISTNIEJĄ...

Najpierw były pierwsze wspólne treningi. Łukasz, z jednej strony amator, z drugiej zawodowiec - każdą wolną chwilę spędza na bieganiu, jeżdżeniu na rowerze czy pływaniu. Wystartowali razem w biegu Uniwersytetu Medycznego. Potem wpadli na pomysł wspólnego startu w triathlonie.

Jak mówi dr Tomasz Zatoński z Uniwersytetu Medycznego, ten duet pokazał, że nie ma rzeczy niemożliwych:

,,Panie Łukaszu nauczy mnie Pan biegać"
,,Nie Jasiu ale jeżeli chcesz to możemy razem biegać"

,,Chciałbym spotkać Cristiano Ronaldo"

Ostatnim marzeniem naszego Mistrza było chodzić. Tu na ziemi niestety nikt z nas nie mógł go spełnić. Tak bardzo tego pragnął, że Bóg musiał wziąć wszystko w swoje ręce.
Jaś wyruszył w daleką drogę gdzie na pewno spełni się jego ostatnie marzenie.

Żegnaj mój Przyjacielu...

Jeżeli chcecie pokibicować jeszcze raz Jasiowi to będziecie mieć ostatnią szansę... - napisał na facebooku Łukasz Malaczewski.

Jaś był wielkim fanem Realu Madryt i Cristiano Ronaldo. Jego przyjaciele zorganizowali wyjazd do Madrytu. Jaś spotkał się z piłkarzami. Kiedy w kwietniu zachorował i w ciężkim stanie walczył o powrót do zdrowia w szpitalu, cały sportowy świat przysyłał mu życzenia.

W przyszłą sobotę miał wystartować w półmaratonie w Świdnicy. Na 8 grudnia planowane było wejście na Śnieżkę - z Łukaszem Malaczewskim i Adamem Bieleckim.


Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Goliat2018-11-11 21:01:31 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
Pan Bog na najtrudniejsze bitwy kieruje najdzielniejszych wojowników
~...2018-10-29 21:29:11 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Nie znałem Jasia i jego rodziny. Jestem mu wdzięczny za jego istnienie. Dzięki takim przedstawicielom naszego gatunku, nasz gatunek może jawić się jako wyjątkowy... On na pewno ma z górki w przyszłym życiu...
~Aldona2019-01-12 18:45:49 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Piękny komentarz :-)
~Dasza2018-10-29 21:12:46 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
Znałam Jasia i jego rodzinę. Wspaniały chłopiec, wspaniali ludzie. Jestem w szoku. Wyrazy współczucia. ☹️☹️☹️
~kwita2018-10-29 15:45:01 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Niech spoczywa w spokoju wśród Aniołów...
~barbarella2018-10-29 13:24:20 z adresu IP: (88.73.xxx.xxx)
Bardzo mi przykro ze odszedl taki dzielny maly - wielki czlowiek. Pokoj jego duszy. Jezy Ty masz juz go u siebie,ale daj sily rodzine zeby te ciezkie chwile wytrzymali.
~stocerowiec 742018-11-07 09:28:16 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
To drugi WIELKI CZŁOWIEK obok HUBERTA ze szlaku do Morskiego Oka rok 2016 ; Pokazał grubo zadym imbecylom jak zdobywać górskie szlaki ;Sam będąc posiadaczem uszkodzonych nóg doszedł do schroniska (8 km ) ; Gdy owi męczyli konie aby ich tam dostarczyły; Szkoda że Jaś odszedł ;
~Iwona2018-10-29 13:01:44 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Wyrazy współczucia dla Rodziny.