Gwardia w ćwierćfinale Challenge Cup!

Do rewanżowego spotkania siatkarki podchodziły ostrożnie, mimo że w Szwajcarii wygrały 3:1. Jak się okazało zupełnie niepotrzebnie, bo Kanti to zespół przeciętny, żeby nie mówić, że słaby.

Pierwszy set trwał niecałe 20 minut. Gwardia szybko objęła prowadzenie, grała znakomicie i pewnie wygrała 25:14.

W drugiej partii ekipa z Schaffhausen straciła swoją liderkę. Rozgrywająca z Tajlandii Nootsara Tomkom skręciła nogę i opuściła parkiet. Wydawało się, że jest już po meczu. Osłabienie rywalek zdekoncentrowało jednak wrocławianki, które częściej zaczęły popełniać błędy.

Kanti było jednak na tyle słabe, że nie potrafiło tego wykorzystać, a Gwardia wygrała drugiego seta do 21, trzeciego do 20 i cały mecz 3:0.

Przeszkoda w 1/8 finału nie była trudna. Teraz w ćwierćfinale zespół Rafała Błaszczyka zmierzy się z Minczanką Mińsk, która wyeliminowała fińskie Viesti Salo.

Impel Gwardia Wrocław - Kanti Schaffhausen 3:0 (25:14, 25:21, 25:20)
Pierwszy mecz: 3:1 dla Gwardii
Awans: Impel Gwardia Wrocław