REPORTAŻ: Strażnik czasu [POSŁUCHAJ]
POSŁUCHAJ REPORTAŻU:
To jedyne takie miejsce w Polsce - tu można obejrzeć niezwykłe eksponaty i posłuchać ich historii, które opowiada osobiście właściciel, a nawet zjeść z nim razem jajecznicę czy być poczęstowanym nalewką własnej roboty. O tym dziś w reportażu "Strażnik czasu". Jego bohaterem jest Marian Kowalski, twórca niezwykłego muzeum w Marcinowie koło Trzebnicy, w którym od ponad 50 lat gromadzi i pieczołowicie restauruje stare sprzęty, narzędzia, instrumenty i wiele innych eksponatów, chcąc je ocalić od zapomnienia:
- Ratowałem ludzką pracę. Ktoś zrobił rzeźbę, ktoś oprawił nowy obraz, ktoś namalował, ktoś zaprojektował jakiś dzbanek. Ja tym żyłem, że trzeba ratować te rzeczy, bo to są ludzkie ręce, to jest ludzka praca.
Muzeum Ludowe Kowalskich otworzyło się w 1989 roku, do dziś odwiedziło go 280 tysięcy osób, które mogą podziwiać 4 tysiące eksponatów, zgromadzonych w 12 pomieszczeniach. Wśród zgromadzonych są tak niezwykłe jak stuletnie sanie,a nawet wóz strażacki. Muzeum cały czas - dzięki panu Marianowi - rozwija się i rozbudowuje. Bardzo ważna jest też atmosfera tu panująca, która przyciąga gości. Gospodarz - każe na siebie mówić Wuja Marian - oprowadza gości, mając da nich tysiące anegdot i ciekawych opowieści, a także śpiewa i gra:
- Dla mnie to jest taka satysfakcja, że ludzie tu się czują dobrze. Tu nie ma jakiejś komercji "aa bo nie mam czasu albo to czy tamto".Przyjeżdżasz, przechodzisz w mój próg i jesteś domownikiem. Moja mama mówiła "Synu nie witaj ludzi portfelem. Witaj sercem".
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.