Setne drzewo na stulecie niepodległości posadzone [ZOBACZ]

To ma być jeden z kolejnych symboli Dolnego Śląska. – Sto drzewek na stulecie niepodległości ma kojarzyć się z województwem, tak jak krasnale z Wrocławiem – mówi Przemysław Mandela Pełnomocnik Wojewody do spraw obchodów stulecia niepodległości.

- Jest pomysł, żeby później kiedy te wszystkie drzewa będą zasadzone, żeby stworzyć taką interaktywną mapę drzew niepodległości, którą będzie można sobie opracować, żeby sobie właśnie szlakiem tych drzew na całym Dolnym Śląsku zwiedzić, poczytać o biografiach tych ludzi ponieważ przy każdym drzewie jest tabliczka z biografią patrona tego drzewa.

O inicjatywie sadzenia drzew opowiada także Arkadiusz Wojciechowicz z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych:

- Drzewka te mają upamiętniać stulecie odzyskania niepodległości. Myślę, że dla naszego społeczeństwa to bardzo ważna data po 123 latach niewoli. Myślę, że jest to bardzo dobra inicjatywa. Każde drzewko poświęcone jest jakiemuś patronowi.

Setnym drzewem był Kasztanowiec Czerwony imienia Stefana Teligi, który posadzono w obecności jego córki w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytety Wrocławskiego.
Stefan Teliga to Kawaler Orderu Virtuti Militari oraz Krzyża Walecznych. Od najmłodszych lat za sprawą swego ojca – Jana Teligi, związany był z działalnością niepodległościową. Po odzyskaniu niepodległości brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej jako dowódca kompanii w szeregach 25. Pułku Piechoty. Został aresztowany przez NKWD w październiku 1939 r. W lutym 1940 r. wraz z rodziną został wywieziony w głąb ZSRR. Zwolniony w 1941 r., zmarł w drodze do formujących się oddziałów generała Andersa.
W uroczystości wzięli udział m.in wiceminister Środowiska Mariusz Orion Jędrysek oraz Wojewoda Dolnośląski Paweł Hreniak.