Hubert Hurkacz awansował do drugiej rundy challengera w Ningbo
Każde inne rozstrzygnięcie byłoby dużą niespodzianką. Notowany na 88. miejscu w rankingu ATP polski tenisista rywalizował bowiem z 539. rakietą świata. Xia dostał się do turnieju dzięki dzikiej karcie. Hurkacz jest w nim rozstawiony z jedynką.
Wrocławianin długo się rozgrzewał. 3 z 4 pierwszych gemów kończyły się na przewagi. W jednym z nich niewiele brakowało, a Hubert Hurkacz straciłby punkt. Ostatecznie do jedynego przełamania doszło w ósmym gemie. Polak wygrał go 40:30, a za chwilę przy własnym serwisie zwyciężył do 15 i zakończył seta.
Druga partia zaczęła się od punktu naszego tenisisty przy serwisie Chińczyka, ale reprezentant gospodarzy doprowadził do remisu w 6 gemie. Wyrównana walka trwała aż doprowadziła do tie-breaka. W nim Hurkacz stracił dwa punkty przy własnym podaniu, ale sam zdobył ich 4 kiedy serwował Zihao i wygrał 7:3.
Hubert Hurkacz - Zihao Xia 6:3, 7:6(3)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.