Wraca liga mistrzów świata. Cuprum Lubin pojechało do Warszawy
Przed nowym sezon w Lubinie doszło do prawdziwej rewolucji. Zespół opuściło aż 9 zawodników na czele z Łukaszem Kaczmarkiem, Robertem Tahtem i Keithem Pupartem. Zmieniono także sztab szkoleniowy.
Nowy zespół miał poprowadzić Daniele Capriotti ale z powodów rodzinnych zrezygnował z posady jeszcze przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego. Następcą Włocha został Marcelo Fronckowiak - aktualnie drugi trener reprezentacji Brazylii.
Wśród nowych siatkarzy najbardziej znanym nazwiskiem jest przyjmujący reprezentacji Japonii Masahiro Yanagida. Cuprum wzmocnił także Jędrzej Gruszczyński, który jeszcze w zeszłym sezonie występował w dzisiejszym rywalu lubinian - ONICO. Tak prezentuje się pełna lista zmian w dolnośląskim zespole.
Przybyli: Kert Toobal (Rennes Volley 35), Jędrzej Gruszczyński (ONICO Warszawa), Mariusz Marcyniak (Aluron Virtu Warta Zawiercie), Damian Boruch (Jastrzębski Węgiel), Jakub Ziobrowski (Cerrad Czarni Radom), Igor Grobelny (Hypo Tirol Alpenvolleys Haching), Masahiro Yanagida (Ingersoll Buhl), Jakub Wachnik (KPS Kielce), Bartłomiej Zawalski (Akademia Talentów Jastrzębskiego Węgla) oraz trenerzy Marcelo Fronckowiak, Norbert Śron i Rainer Vassiljev.
Odeszli: Łukasz Kaczmarek (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Robert Taht (Arkas Izmir), Marcin Kryś (KDS-Sport Koszyce), Michał Masny (Aluron Virtu Warta Zawiercie), Keith Pupart (Noliko Maaseik), Adam Michalski (Chrobry Głogów), Milos Terzić (CS Arcada Galati), Dawid Gunia (Jastrzębski Węgiel), Piotr Hain (Jastrzębski Węgiel) i trenerzy Patrick Duflos (Tours VB) i Tomasz Wasilkowski (Berlin Recycling Volleys).
Nowe Cuprum nie ma ambicji walki o medale w przeciwieństwie do ONICO. W warszawskiej drużynie są m.in aktualnie mistrzowie świata Bartosz Kwolek i Damian Wojtaszek, a także ten który złoty medal mundialu świętował 4 lata temu - Andrzej Wrona. Spośród nowych twarzy największe nadzieje wiązane są z Grahamem Vigrassem. Środkowy reprezentacji Kanady w zeszłym roku uznany był za najlepszego zawodnika na swojej pozycji podczas turnieju finałowego Ligi Światowej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.