Potężny wybuch w 10-piętrowym wieżowcu w Lubinie. Eksplodowała aparatura do pędzenia bimbru! (Zobacz)
Sprzęt wybuchł we wtorek ok. godz. 17.00. Lokatorzy z ul. Topolowej przeżyli chwile grozy, ale noc mogli spędzić we własnych domach.
Wybuch był tak potężny, że zrzucił na ulicę ścianę mieszkania na trzecim piętrze. Wówczas w pokoju znajdował się lokator. Przebywa w szpitalu. Lekarze nie wypowiadają się na temat stanu jego zdrowia.
Tezę o wybuchu aparatury do produkcji bimbru potwierdzają m.in. obrażenia, jakich doznał poszkodowany - ujawnia doktor Witold Gajowczyk ze szpitala w Lubinie. Posłuchaj (wszystkie nagrania - Radio Wrocław):
Tuż po eksplozji strażacy w pierwszej kolejności ewakuowali wszystkich z 10-piętrowca. Po godz. 20.00 dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej, asp. Edward Sobolewski zapewnił, że nie ma już żadnego zagrożenia. Właściciel mieszkania jest jednak ranny. Posłuchaj:
Posłuchaj relacji Radia Wrocław:
Film nakręcony już po wybuchu zamieścił w portalu YouTube jeden z internautów:
Już we wtorek biegli budownictwa uznali, że konstrukcja budynku nie jest naruszona. Dlatego pozostali lokatorzy mogli wrócić do swoich domów. Właściciel bimbrowni po wyjściu ze szpitala zapozna się z prokuratorskimi zarzutami.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.