Odrestaurowane elementy szubienicy mają być atrakcją turystyczną Złotoryi

Stała w każdym średniowiecznym mieście, ale ta w Złotoryi była największa. Wykonano na niej około 30 egzekucji. Dwa lata temu odkopano jej fundamenty, szczątki skazanych i ogromne żelazne łańcuchy. Niedługo szubienica ma zostać odrestaurowana i powrócić jako atrakcja turystyczna. Mieszkańcy Złotoryi, choć cenią sobie historię, są podzieleni. Dla jednych to fascynujące znalezisko, dla drugich - przerażające.
Piotr Maas rzecznik złotoryjskiego magistratu uspokaja. W projekcie odbudowy szubienicy planowane jest tylko odrestaurowanie jej fundamentów:
Projekt i pieniądze już są, a kiedy rozpoczną się prace restauratorskie - tego nie wiadomo.
Wszystko jednak wskazuje na to, że największa na Dolnym Śląsku szubienica, bo licząca ponad 7 metrów szerokości powróci do Złotoryi i będzie jednym z wielu punktów na mapie turystycznej najstarszego miasta w Polsce.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.