Pięć bramek Kingi Grzyb nie pomogło. Polki przegrały z Norweżkami 27:34

Jeszcze na początku drugiej połowy biało-czerwone dotrzymywały kroku utytułowanym rywalkom i przegrywały tylko 16:17, potem jednak Norweżki systematycznie powiększały przewagę. W ich bramce coraz lepiej spisywała się Katrine Lunde, a podopieczne trenera Leszka Krowickiego popełniały więcej błędów. Znakomity mecz, szczególnie na początku, rozegrała Monika Kobylińska, która pięć goli, z sześciu w całym meczu, zdobyła w pierwszym kwadransie gry. Drugą najlepszą zawodniczką w polskiej drużynie była Kinga Grzyb. Zawodniczka Metraco Zagłębia Lubin pięciokrotnie trafiła do bramki rywalek.

Norwegia - Polska 34:27 (17:14)

Polska: Weronika Kordowiecka, Weronika Gawlik - Monika Kobylińska 6, Kinga Grzyb 5, Aleksandra Zych 3, Joanna Drabik 3, Aneta Labuda 2, Aleksandra Rosiak 2, Sylwia Lisewska 2, Romana Roszak 1, Sylwia Matuszczyk 1, Kinga Achruk 1, Ewa Urtnowska 1, Katarzyna Janiszewska, Adrianna Płaczek, Bogna Sobiech.

Norwegia: Stine Skogrand 5, Marit Rosberg Jacobsen 4, Sanna Charlote Solberg 4, Stine Bredal Oftedal 4, Veronica Kristiansen 3, Heidi Loke 3, Amanda Kurtovic 3, Thea Mork 3, Kari Brattset 2, Ingvild Bakkerud 2, Moa Hogdahl 1.

Jutro dzień przerwy w turnieju. W sobotę Polki zagrają z Dunkami, a w niedzielę z Francuzkami.