Nietypowe projekty Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego
263 projekty i ponad 25 milionów złotych do podziału – trwa szósta edycja WBO. Wybór projektów może być ciężki – tym bardziej, że wrocławianie mieli sporo niecodziennych pomysłów. – Chcę odnowić przedwojenną płytę taneczną w parku przy ulicy Sztabowej – mówi Michał Kwiatkowski, lider projektu numer 3:
- Teraz jest to troszeczkę taki zapomniany park. Dawniej był ogrodem restauracyjnym. Wojnę przetrwała nam tylko ta płyta. W ramach tych 100 tysięcy złotych chcemy przeprowadzić jej rewitalizacje. Ona się już zapada, ona miejscami jest spękana. Wtedy będziemy mogli dać mieszkańcom piękny obiekt, który będzie mógł służyć do organizowania licznych imprez, festynów, tak jak niedawna potańcówka.
Mateusz Jędrachowicz, lider projektu numer 43, proponuje utworzenie małych tężni solankowych w parkach:
- Wrocław należy do jednych z najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce. Powietrze przy tężniach solankowych charakteryzuje się niską zawartością bakteriologiczną. Za 750 tysięcy złotych jesteśmy w stanie zrobić we Wrocławiu dwie miejskie tężnie solankowe.
Kolejnym z pomysłów jest remont zabytkowego autobusu Jelcz. Mówi Tomasz Szymczyszyn, lider projektu numer 11:
- Jest to autobus odkryty. Fredruś jeździł praktycznie do 2009 roku. Pozbawiony opieki przestał jeździć i stanął w zajezdni.
Remont pojazdu został wyceniony na 430 tysięcy złotych.
250 tysięcy złotych potrzeba natomiast do rozpoczęcia budowy parku Leonarda Da Vinci. Grzegorz Domagała, lider projektu numer 220:
- Gądów jest osiedlem lotniczym. Patron jest znanym artystą, projektantem, który też tworzył maszyny latające. Pomysł polega na tym, żeby stworzyć park. Przewidujemy tutaj stworzenie kilkunastu tablic informacyjnych na których będziemy prezentować dorobek Leonarda Da Vinci.
Głosowanie na projekty w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego potrwa do 1 października. Pełną listę można znaleźć tutaj.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.