Jak afera hazardowa wpłynie na notowania PO (Komentarz polityczny)
W marcu bieżącego roku Premier Donald Tusk mówił: - Senator Misiak naruszył standardy, jakie powinny obowiązywać w PO. Konsekwencje, jakie ponosi, mają mieć walor prewencyjny, ostrzegawczy wobec innych.
Również w tej kwestii wypowiadał się Przewodniczący Klubu PO Zbigniew Chlebowski stwierdzając, że decyzja premiera wobec senatora Tomasza Misiaka pokazuje, że dla PO standardy etyczne i moralne są "rzeczą świętą". W efekcie końcowym Senator Misiak przestał pełnić funkcję szefa Senackiej Komisji Gospodarki, jak również zakończył swoją karierę w PO.
Senator Misiak był, jako przewodniczący komisji ważną osobą w PO, ale nie na tyle, aby nastąpił spadek poparcia w sondażach opinii publicznej, zwłaszcza, że Premier Tusk podjął bardzo szybkie i radykalne decyzje.
Obecna sytuacja ma diametralnie inny wymiar bardziej rzutujący na pozycję Platformy na polskiej scenie politycznej, bo to nie media, ale odpowiednie służby naszego państwa zajęły się wyjaśnianiem niejasnych powiązań polityków PO z biznesem. Na dodatek, bez obrazy Pana Senatora Misiaka, dotyczy to bardziej prominentnych działaczy tej partii a mianowicie ministra konstytucyjnego oraz szefa największego klubu parlamentarnego. Problem bardzo podobny, bo dotyczy styku polityki i biznesu. W pierwszym przypadku nie stwierdzono przestępstwa w drugim jeszcze nie. Nie mniej chodzi tu o wpływanie na rozstrzygnięcia legislacyjne w interesie wąskiej grupy, pod której dyktando próbowano tworzyć polskie prawo.
Funkcje posła czy też ministra mają charakter służebności w stosunku do naszego państwa a co za tym idzie do naszego społeczeństwa i nie wolno je rozmieniać na drobne. Jeżeli ktoś chce służyć kolegom z biznesu trzeba zrezygnować z działalności publicznej i zatrudnić się u nich.
Notowania PO od momentu utworzenia rządu utrzymują się na bardzo wysokim i stabilnym poziomie, ale nie jest to rzecz dana raz na zawsze.
Od szybkich decyzji Premiera zależeć będzie czy notowania znaczną zjeżdżać po równi pochyłej, czy też będzie to lekkie tąpnięcie do odrobienia. Politycy powinni mieć wielu przyjaciół, także w biznesie z tym, że taka przyjaźń również powinna być bezinteresowna, w przeciwnym wypadku, zazwyczaj, źle się to kończy, przede wszystkim dla polityka.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.