Nie ma chętnych do pracy na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych

Elżbieta Osowicz, mk | Utworzono: 2018-09-19 06:05 | Zmodyfikowano: 2018-09-19 06:08

Fot. CC0 Public Domain (zdjęcie ilustracyjne)

Nie ma chętnych do pracy na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych. Według ekspertów, specjalistów medycyny ratunkowej jest mniej, niż godzin dyżurowych do obsadzenia. Problem widzi resort zdrowia, który dopuszcza do pracy także tak zwanych lekarzy systemu. Są to na przykład: interniści, ortopedzi, pediatrzy, czy kardiolodzy.

- To jednak także nie rozwiązuje braków. Na kilkugodzinne dyżury ściągani są lekarze z różnych oddziałów - przyznaje Tomasz Tomkalski dyrektor ds. lecznictwa Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im. Tadeusza Marciniaka we Wrocławiu:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Szpital od zaraz przyjmie specjalistów, którzy zdecydują się na pracę w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w ośrodku przy Fieldorfa.

Zdaniem dolnośląskiego konsultanta wojewódzkiego medycyny ratunkowej Janusza Sokołowskiego, dyżurować powinni lekarze zatrudnieni w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 3

Komentarze (12)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~Aron2018-09-20 22:33:26 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)

Odpowiedz

A wystarczyłoby na styl angielski oddać sor w ręce pielęgniarek i ratowników żeby sami zarządzali zlecali badania i prowadzili wstępną diagnostykę. A po zebraniu wszystkich badań wzywali na koniec lekarza dyżurnego z oddziału według jednostki chorobowe. Byłoby znacznie szybciej i profesjonalnie bez zbędnych humorow i głupich komentarzy ze strony lekarzy. A do tego jaka oszczędność. W razie nagłego ciężkiego stanu byliby wzywani tzw trauma team czyli ortopeda chirurg neurochirurg i anestezjolog.

zgłoś do moderacji

~Coś wiem2018-09-26 07:54:16 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)

Jasne ha ha ha, a pielęgniarek w Polsce jest tyle ze zaraz zatrudnimy kolejne żeby wykonywały ta prace a może te co już za....ją będą jeszcze diagnozować pacjentów???? Normalnie ubawiłam się jak ograniczeni w logicznym myśleniu są ludzie ha ha ha!!!

zgłoś do moderacji

~g_f2018-09-24 00:43:31 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)

Generalizując: na A&E lekarze z oddziałów szpitalnych schodzą tylko do pacjentów "ze skierowaniem". Z trzech obszarów A&E "Minors" (głownie urazy) jest domeną pielęgniarzy- załatwiają problem i odsyłają na własną odpowiedzialność. Na "Majors" i "Resus" chorzy są oglądani przez lekarzy dyżurnych oddziału A&E

zgłoś do moderacji

~Humphrey2018-09-24 00:33:46 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)

Bzdura, w żadnym SOR w Anglii, Walii, Szkocji nie prowadzi pacjentów i oddziału ratownik czy pielęgniarka. Personel ten wykonuje triage i polecenia lekarskie. Lekarzy specjalistów medycyny ratunkowej jest w SORach brytyjskich dużo. Proponuję przestać się kompromitować, w szpitalach brytyjskich lekarz z innego oddziału schodzi do SOR bardzo rzadko. Ukłony.

zgłoś do moderacji

~Głogowianin2018-09-23 11:10:01 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)

W głogowskim SOR właśnie tak jest - chirurg i internista "powinni" mieć dyżur na SOR + wsparcie lekarzy z oddziałów , ale z powodu braku personelu często jest tak że po prostu schodzi lekarz z oddziału do pacjenta SOR. Przyczyną tego jest to że szpital próbuje zapełnić grafik SOR tymi samymi lekarzami którzy już mają ileśtam dyżurów na swoim oddziale. Ile taki lekarz może jeszcze wziąć dyżurów jak ma w miesiącu na swoim oddziale 5-6? Jeden? Dwa? A dyżurów na SOR jest 60 (dwóch lekarzy). A personelu lekarskiego swojego jako oddział ten SOR ma.... 3 (słownie "trzech" lekarzy zatrudnionych na SOR).

zgłoś do moderacji

~AAA2018-09-22 14:11:40 z adresu IP: (164.127.xxx.xxx)

W mniejszych SORach oznaczałoby to w praktyce chirurga i internistę i każdy z nich schodziłby około 30-40 razy, co w praktyce oznacza, że oddział zostałby bez dyżurnego. No i pytanie, co zrobić w sytuacji, kiedy i na oddziale i sorze rownocześnie byłby pacjent wymagający natychmiastowej pomocy.

zgłoś do moderacji

~ Polak 2018-09-20 22:04:18 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)

Odpowiedz

ale nowina - A po co pielęgniarka na SOR ??? to miejsce ratowników medycznych.

zgłoś do moderacji

~Wyksztalcony2018-09-21 03:46:08 z adresu IP: (213.17.xxx.xxx)

To niech wypier.....z tak masowego chodzenia na studia pielęgniarskie.

zgłoś do moderacji

~ppp2018-09-20 07:32:13 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)

Odpowiedz

Jakoś nie widzę żadnego jadowitego komentarza w rodzaju coś o konowałach coś o sie nie chce coś o tylko forsa chyba nadchodzi prawdziwy strach... nareszcie

zgłoś do moderacji

~ale nowina2018-09-19 10:09:45 z adresu IP: (46.171.xxx.xxx)

Odpowiedz

Powoli zabraknie nie tylko lekarzy różnych specjalizacji ale także pielęgniarek i oddziały powoli będą umierały śmiercią naturalną!!! Jakoś moi drodzy nie widzę tabunów medyków z Ukrainy ,Białorusi etc :))) To musiało nadejść , a będzie jeszcze gorzej!!!!

zgłoś do moderacji

~Lika2018-09-26 08:41:59 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)

Akurat opcja polityczna nie ma tu nic do rzeczy.

zgłoś do moderacji

~Deny2018-09-22 07:34:48 z adresu IP: (188.147.xxx.xxx)

a za Platformy było zajebiście,na poziomie .

zgłoś do moderacji