Krzysztof Kubów nie miał racji w sporze z prezydentem Lubina
Kandydat na prezydenta Lubina Krzysztof Kubów (PiS) kilka dni temu obarczył winą obecnych włodarzy miasta za wysokie ceny wody w Lubinie. Obniżenie stawek metra sześciennego to jeden z elementów kampanii wyborczej, jaką od kilku tygodni prowadzi prawicowy polityk. Z kolei ubiegający się o reelekcję Robert Raczyński uznał, że to nie szef samorządu decyduje o stawkach opłat za wodę. Sąd pierwszej instancji - w trybie przedwyborczym - przyznał Raczyńskiemu rację. Wówczas Krzysztof Kubów został zobowiązany między innymi do publicznych przeprosin swojego konkurenta.
Dziś Sąd Apelacyjny we Wrocławiu dopatrzył się błędów w postanowieniu pierwszego składu orzekającego i zwolnił pozwanego z obowiązku przeprosin. Kubów musi jednak zamieścić w lokalnych mediach oświadczenie, w którym przyzna, że woda w Lubinie nie jest najdroższa w Zagłębiu Miedziowym. Musi również przyznać, że ani Rada Miejska, ani Prezydent Lubina nie są wyłącznie odpowiedzialni za stawki naliczane za każdy metr sześcienny. Przede wszystkim dlatego, że zgodnie z ustawą od stycznia tego roku, ceny wody ustalane są przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Dzisiejszy wyrok jest prawomocny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.