Dolnośląskie pejzaże znów zachwycają w Gdyni
Wczoraj na otwarcie „Kamerdyner” Filipa Bajona, dziś kolejne premiery na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wśród nich „Dziura w głowie” wrocławskiego producenta Lambrosa Ziotasa. – Film o aktorze teatru objazdowego, który wraca do ciężko chorej matki, do rodzinnej wsi na Podlasiu, kręcony był między innymi na Dolnym Śląsku - opowiada producent.
„Dziurą w głowie” debiutuje w pełnym metrażu Piotr Subbotko. Główną rolę zagrał Bartłomiej Topa. Partnerują mu aktorzy znani z lat pracy w Teatrze Polskim we Wrocławiu: Andrzej Szeremeta, Marta Zięba, czy Wojciech Ziemiański. Uwagę widzów zwrócić też może muzyka uznanego kompozytora Piotra Szymańskiego.
Pokazywany już na Nowych Horyzontach nowy film wrocławskiej reżyserki Agnieszki Smoczyńskiej powstawał m.in w okolicach Ślęży. Scenografka Jagna Dobesz mówi, że dolnośląskie pejzaże i architektury miały tym razem podkreślić uniwersalność opowiadanej historii, bo zanik pamięci, na jaki cierpi główna bohaterka, może dotknąć ludzi i w Polsce i np. w Japonii.
Inspiracją było też osiedle WUWA - dodała Dobesz. Rafał Bubnicki, koproducent „Fugi” z Odra-Film dodał, ze Dolnośląski Fundusz Filmowy od lat chętnie dofinansowuje dzieła, które powstają na Dolnym Śląsku, choć nie oferują pocztówkowej rozpoznawalności regionu.
Będą też kolejne premiery od twórców z Wrocławia, którzy powalczą o Złote Lwy: „Ułaskawienie” Jana Jakuba Kolskiego i „Wilkołak” Adriana Panka. Wśród faworytów Konkursu Głównego jest znana już kinomanom „Zimna wojna”, kręcona m.in w sali koncertowej naszej rozgłośni. Premierę w Gdyni będzie miał też najnowszy film Krzysztofa Zanussiego „Eter” ze scenami realizowanymi w dolnośląskich plenerach, m.in w Srebrnej Górze.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.