Legnica: Powstanie oddział rehabilitacji kardiologicznej
Statystyki są bezwzględne: ponad 40 procent zgonów w rejonie legnickim wynika z problemów z sercem lub z niewydolności układu krążenia. Dlatego najdalej od października w tamtejszym szpitalu ruszy oddział rehabilitacji kardiologicznej. - Ma to być miejsce, w którym pacjenci po zawałach będą się uczyli nowego życia. - wyjaśnia Krzysztof Szymczak, szef oddziału.
- Jeszcze dwadzieścia lat temu pacjent, u którego wystąpił zawał przed 40 rokiem życia, incydentalnie występował. Obecnie zdarzają się pacjenci, którzy mają mniej niż 30 lat życia. Dotyka to coraz młodszej grupy populacji, a więc stres, zanieczyszczenie powietrze i wiele, wiele innych.
Na razie oddział będzie dysponował 28 łóżkami. Przy czym lekarze podkreślają, że od łóżek ważniejsze są stanowiska przy urządzeniach sportowych. Chodzi bowiem o to, by pacjenci mogli pod opieką medyków nauczyć się jak odbudować swoją kondycję.
Do tej pory specjalizowali się w błyskawicznym niesieniu pomocy osobom z zawałami serca. Legniccy lekarze od wielu lat zwracają uwagę na potrzebę utworzenia oddziału rehabilitacji kardiologicznej. Wielokrotne apele przyniosły skutek. Na przełomie września i października w tamtejszym szpitalu wojewódzkim powstanie taki oddział. Jego szefem będzie dr Krzysztof Szymczak.
- Nasz oddział będzie leczył pacjentów w ścisłym powiązaniu i współpracując z lekarzami, którzy leczyli tego pacjenta od samego początku. Aby wychodząc pacjent miał świadomość swojej choroby, jak należy z nią walczyć, jakie leki i dlaczego powinien przyjmować.
Stres, za mało ruchu, złe odżywianie, zanieczyszczenie powietrza to tylko cześć przyczyn chorób serca. Z najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w ubiegłym roku ze wszystkich zgonów na Dolnym Śląsku aż 43 proc. spowodowanych były niewydolnością układu krążenia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.