Silni i niezależni zagrożeniem dla partyjnych liderów (Felieton polityczny)
Ta prezydencka decyzja została w PO odebrana z pewnością, po decyzji Rafała Dutkiewicza, który odmówił związania się z partią i po nieudanym referendum w sprawie odwołania prezydenta Lubina, podczas którego okazało się, że wyborcy woleli pójść na ryby i grzyby, niż stawić się przy urnach na wezwanie partii, jako kolejny policzek.
Według mnie niesłusznie.
Prezydent miasta wybierany jest w wyborach bezpośrednich i ponosi samodzielnie odpowiedzialność za swoją pracę. Ma więc prawo dobierać sobie takich współpracowników, którym jest w stanie zaufać i którzy zapewnią mu bezpieczeństwo działania. Tych warunków nie jest dziś w stanie spełnić funkcjonariusz żadnej partii.
Silny prezydent, wójt, burmistrz, czy marszałek jest największym zagrożeniem dla partyjnych liderów. To nie ich, lecz właśnie marszałków, prezydentów, burmistrzów i wójtów widzą wyborcy, gdy ci przecinają wstęgi, dzielą pieniądze i podejmują ważne dla lokalnych społeczności decyzje. Niezależne osoby na eksponowanych stanowiskach są więc śmiertelnym zagrożeniem dla sposobu funkcjonowania dzisiejszych partii politycznych, bo w procesie wyborczym są silną konkurencją dla ich kierownictwa.
Trzeba je więc albo wyeliminować i zamienić na osoby uległe, jak stało się z zarządem województwa, albo wszelkimi sposobami niszczyć. To , że partie nie przebierają w środkach przy eliminowaniu przeciwników politycznych widać niemal na co dzień.
Polecam film "Ciemna strona partii" związany ze wspomnianym powyżej lubińskim referendum:
W obliczu tych faktów trudno dziwić się decyzji prezydenta Jeleniej Góry.
O wiele bezpieczniejsze, szczególnie po zapowiedziach, że PO w najbliższych wyborach postawi na innego kandydata, jest porozumienie programowe i wspólne działanie z lokalnym środowiskiem samorządowym, niezależnym od partyjnych central, kierującym się jedynie interesem wyborców, niż każdorazowe układanie się i upokarzanie przed partyjnym zarządem . Takie porozumienie programowe zawarł prezydent Obrembalski z samorządowcami "Dolnego Śląska XXI" i może być pewien, że będzie ono realizowane z całym zaangażowaniem dla dobra Jeleniej Góry.
A co zrobią samorządowcy Platformy Obywatelskiej z jeleniogórskiej Rady Miejskiej? Mam nadzieję, że to samo, co zrobili już ich koledzy w wielu samorządach Dolnego Śląska - przypomną sobie, kto na nich głosował. I postawią interes Jeleniej Góry ponad interesem partyjnym.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.