Sposób na suszę? Znaleźli go w Mirsku
Robert Zapora, GN |
Utworzono: 2018-09-12 08:11 | Zmodyfikowano: 2018-09-12 08:12
fot. Robert Zapora
Skoro nie ma wody, to należy jej szukać pod ziemią. Z tego założenia wyszły władze Mirska i dlatego dofinansowują mieszkańcom budowę studni. Prowadzony w tej gminie program realizowany jest tam, gdzie nie ma wodociągów.
- Cieszy się dużym zainteresowaniem: skorzystało z niego już ponad 50 osób a w kolejce wciąż jest wielu chętnych - mówi burmistrz Andrzej Jasiński:
– Ta studnia uratowała nasze gospodarstwo – mówi Tadeusz Ławnikowski, rolnik z Proszowej w Gminie Mirsk, który skorzystał z tego programu.
Program wdrożono po suszy w 2015 roku, kiedy to w wielu gospodarstwach zabrakło wody. Na ostatniej sesji rada podjęła decyzję o zwiększeniu kwoty na budowę studni w tegorocznym budżecie.
Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Zaciekawiony2018-09-12 15:52:58 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Odpowiedz
Czy ta woda jest zdatna do picia?
zgłoś do moderacji
~Tomek2018-09-12 11:37:51 z adresu IP: (185.75.xxx.xxx)
Najpierw burmistrz obiecał wodociąg a później okazało się, że nie dla wszytkach on jest. Teraz żeby wyjść z twarzą obiecuje studnie. To po co te wodociągi. Miejsc pracy zero 3 zakłady to kupa gruzu. Może o tym PRW powinno napisać.
~Snieg2018-09-12 11:26:04 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Czas pomyśleć o małej retencji, a jak susza to i najgłębsza studnia wyschnie.