Olechowski lekiem na całe zło? (Posłuchaj)
Władysław Frasyniuk, obecnie bezpartyjny członek komitetu wspierającego kandydaturę na prezydenta Andrzeja Olechowskiego komentował w Radiu Wrocław m.in. sytuację Polaków na Białorusi.
Dlaczego były minister spraw zagranicznych nie komentuje tej sytuacji? Czy tylko dlatego, że dyplomaci powinni "znacząco milczeć"?
- Opozycja musi mieć skórę nosorożca i trwać, i wszystko co my możemy zrobić to mobilizować międzynarodową opinię publiczną - mówił Frasyniuk.
A jak jest dzisiejsza polska polityka i politycy?
Zdaniem byłego lidera Unii Wolności politycy w Polsce żyją własnym życiem, w swoim świecie. - O polityce powinniśmy czytać w rubryce "plotki" podobnie jak o tym, czy Jola Rutowicz ma już czarnego konia czy jeszcze różowego - uważa Władysław Frasyniuk.
Jego zdaniem politycy nie zajmują się tym czym powinni, czyli polepszaniem życie obywatelom, a wyłącznie kreowaniem swojego wizerunku. - Co mnie podatnika obchodzi ordynacja wyborcza, czy konstytucja? - pytał Frasyniuk. - A Senat? Powinien stanowić prawo, a nie wydawać uchwały np. w sprawie krzyży, od tego są partie polityczne - twierdzi Frasyniuk.
Zdaniem Frasyniuka dziś przydałby się w Polsce ktoś kto ma liberalne poglądy i rozumie czym jest wolny rynek. Ktoś, kto złamie monopol PO-PiS-u. Prezydentem powinien być ktoś, kto jest sędzią, kto rozstrzyga spory między partiami rządzacymi, ktoś kto reprezentuje interesy obywatela.
Problemem dzisiejszej polityki - uważa Frasyniuk - jest to, że faceci, którzy się w nią angażują są tak nakręceni, że przestają być męscy i przestają się interesować kobietami, a kobiety przestają być powabne, kręcące i seksowne, tylko stają się takimi tworami jak ....
Pełny zapis rozmowy Jolany Piątek z Władysławem Frasyniukiem (Posłuchaj):
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
