Akcja poszukiwawcza na Tarnogaju we Wrocławiu. Zaginął Leopold
Właścicielka Joanna Cudzewicz wykonała go własnoręcznie ponad pięć lat temu i od tej pory niemal się z nim nie rozstawała. Aż do czwartkowego wieczoru. Leopold najprawdopodobniej wyślizgnął się z rękawa i upadł na ziemię. Możliwe, że leżał całą noc na ulicy lub na trawniku w pobliżu Szkoły Podstawowej nr. 9 we Wrocławiu przy ulicy Nyskiej.
Choć właścicielka w piątek rano, kiedy zorientowała się, że ukochanej zguby nie ma, przeszła trasę kilka razy, nie udało się Leopolda odnaleźć.
- Był szczególny, bo pierwszy i najbardziej ukochany. Dlatego proszę znalazcę o kontakt i o dostarczenie Leopolda do domu - mówi Joanna.
- Na uczciwego znalazcę czeka nagroda, wdzięczność i radość właścicielki oraz reszty rodzeństwa małego Leopolda - dodaje Joanna.
W poszukiwania Leopolda włączyła się nawet tutejsza rada osiedla i udostępniła w internecie apel o pomoc w poszukiwaniu zguby.
Wszyscy, którzy widzieli Leopolda mogą pisać na adres: [email protected].
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.