Powodzianie przepijają zasiłki (Posłuchaj)
Na początku sierpnia Radio Wrocław informowało o emerycie z Bogatyni, który wyłudzał dary dla powodzian, mimo że sam nie odniósł żadnych strat. Nabrał tyle darów, że można by nimi obdzielić co najmniej 30 rodzin.
Teraz kontrola jest o wiele lepsza. W poniedziałek do Bogatyni przyjechał tir wyładowany sprzętem gospodarstwa domowego. 45 lodówek, 45 pralek, tyle samo kuchenek i 150 odkurzaczy podarowała powodzianom firma Amica.
Sprzęt nie trafił jednak bezpośrednio do mieszkańców. Najpierw wyładowano go do magazynu a burmistrz Andrzej Grzmielewicz, dziękując za dary dał słowo, że zostanie rozdzielony sprawiedliwie:
Specjaliści pomagający rodzinom poszkodowanym przez powódź coraz głośniej mówią jednak o innym, poważniejszym problemie. Bo co robić, kiedy są zniszczenia i są potrzebujący, ale zasiłki przelewane są do kieliszków?
- Jestem przerażona - mówiła w Radiu Wrocław Lucyna Pawelec, kuratorka społeczna z Porajowa:
Jak podkreśliła, jest to często efekt depresji po tragedii, jaka spotkała takich ludzi. Kłopot jednak w tym, że z takich pieniędzy (chodzi o zasiłki do 6 tys. zł) nikt powodzian nie rozlicza.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.