Zniszczone bariery na trasie do Wodospadu Szklarki
Michał Makowski z Karkonoskiego Parku Narodowego mówi, że to po prostu akty wandalizmu, jakie zdarzają się w wielu miejscach, przeznaczonych do wspólnego użytku:
Dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego, Andrzej Raj uważa, że konieczne jest zaostrzenie kar, by tak jak jest to w Czechach, sprawcy podobnych bezmyślnych aktów wandalizmu faktycznie odczuli, że zrobili źle:
Obecnie mandat to maksymalnie 500 złotych, a przy zbiegu wykroczeń 1000. Dyrektor Raj podkreśla, że od mandatów nawet lepiej może zadziałać zwracanie uwagi przez turystów na to, co robią inni.
Te wakacje są wyjątkowe pod względem zniszczeń w Karkonoszach, w parku narodowym, ale też sąsiednich nadleśnictwach. Malowane są skały, wynoszone ławki, a grille rozpalane w miejscach o najwyższym reżimie ochrony przyrody.
- Z takim podejściem niczego nie będziemy w stanie ochronić - mówi przyrodnik Dariusz Kuś:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.