Dolny Śląsk: Chcą pomóc niewidomemu i jego czworonożnemu przewodnikowi
Robert Wagner usłyszał o trudnej sytuacji materialnej Mariana Baczyńskiego w jednym z telewizyjnych programów.
- Zwierzęta są dla mnie ogromną wartością, więc nie potrafiłem przejść obojętnie sytuacji pana Mariana, dla którego pies jest oknem na świat - mówi Wagner, który postanowił zorganizować internetową zbiórkę (KLIKNIJ I ZOBACZ). - Jestem pozytywnie zaskoczony, bo pieniędzy wciąż przybywa. Cel to 12 tys. złotych, ale chciałbym, by nie była to jednorazowa pomoc - mówi wrocławianin.
Marian Baczyński nie kryje radości. Podkreśla, że on może skromnie żyć i jeść, ale Rocky, czyli jego pies, musi od czasu do czasu dostać jakiś smaczny kąsek do miski. - Dostaję niewiele ponad 1,5 tys. zł emerytury. Jedzenie dla psa to mniej więcej 600 zł miesięcznie. A od czasu do czasu trzeba go przecież zabrać do weterynarza czy kupić jakiś rarytas. Rocky to moja prawa ręka, żaden człowiek mi tak nie pomoże jak on - dodaje mieszkaniec Świeradowa.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.