Producenci serów "robią nas w balona"? [POSŁUCHAJ]

Katarzyna Górna-Drzewosz | Utworzono: 2018-08-17 13:41 | Zmodyfikowano: 2018-08-17 13:54
Producenci serów "robią nas w balona"? [POSŁUCHAJ] - zdjęcie ilustracyjne, fot. pexels.com
zdjęcie ilustracyjne, fot. pexels.com

- Wpadliśmy w paranoję, jeżeli chodzi o mleko. Nie wiem, jak to nazwać - może hejt żywnościowy? Może moda? Nie cenimy tego, co jest faktycznie wartościowe, bo mamy to na co dzień, a sięgamy często po wynalazki ściągane z drugiego końca świata. Największe nieszczęście to "mleka" roślinne. Dobrze, że teraz prawo mówi, że nie można takiego napoju nazywać mlekiem - przekonuje Szołtysik.

Co z nietolerancją laktozy, o której teraz tak głośno? 

To moda. Jest mapa, którą można znaleźć z internecie i która jasno pokazuje, jaka jest nietolerancja laktozy wśród osób mieszkających w różnych częściach Europy. Nie jest prawdą, że co trzeci Polak cierpi na nietolerancję laktozy, wmówiły nam to reklamy, a myśmy uwierzyli. Tak naprawdę problem dotyczy 10-15 proc. osób. Moda napędziła jednak przemysł mleczarski do produkcji wyrobów bez laktozy i jak widzę na etykiecie "ser żółty bez laktozy", to się we mnie gotuje! Niewiele osób wie, że laktoza jest odfermentowana przez bakterie, które dodaliśmy w procesie produkcji sera w pierwszych dwóch-trzech tygodniach, więc laktozy w serze żółtym nie ma z definicji! To jedna wielka bzdura sprzedawać "ser żółty bez laktozy" - mówi Marek Szołtysik. 

POSŁUCHAJCIE CAŁEJ ROZMOWY:

 


Komentarze (24)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Andreas2018-08-20 08:32:31 z adresu IP: (178.212.xxx.xxx)
''Wpadliśmy w paranoję ? " Po pierwsze to RW powinno mówić tylko za swoją osobę a nie za innych. Ale widzę też inne wyjście z tej zagadki. Mianowicie moim skromnym zdaniem przesiedleńcy zza Buga mają inną strukturę genów, co czyni Ich bardziej podatnym na manipulacje. Przykładem może być tutaj dużo większa od innych miejsc w kraju skłonność do alkoholu. I na dodatek RW próbuje mi swoją retoryką wmawiać że wszyscy jesteśmy tacy sami, co nie jest prawdą.
~wrocławianin2018-08-19 10:02:33 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Dlaczego z niektórych serów (oscypek, twaróg, koryciński) wycieka woda?
~Przemek2018-08-21 13:39:13 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Nie chcę się wymądrzać, ale mleko to w powyżej 90% woda...może dlatego
~Andreas2018-08-20 08:58:27 z adresu IP: (178.212.xxx.xxx)
To Ty chopie nie wiesz że za PO podatek VAT jest większy na wodę a mniejszy na czipsy ? Większy na ubranka dziecięce a mniejszy na trumny. Nie wierzysz zapytaj osoby sprzedające urządzenia fiskalne w handlu detalicznym. Tak Was Grzesio i spółka ''wykolegował''.
~Grg2018-08-18 21:30:19 z adresu IP: (91.193.xxx.xxx)
A czy w serkach białych np wiejskim jest laktoza, czy bakterie w procesie też ten związek przerabiają?
~Kjcz2018-09-22 21:27:25 z adresu IP: (46.134.xxx.xxx)
Podczas każdej fermentacji mlekowej węglowodany z mleka, czyli laktoza, przerabiane są na kwas mlekowy. Dopiero po tym procesie może zajść dalszy etap- przerobienie np do kwasu propionowego.
~marek2018-08-18 05:19:10 z adresu IP: (108.168.xxx.xxx)
Ja i moja rodzina od zawsze pijemy mleko, po długiej przerwie można mieć jedno-dwu dniowe rozwolnienie to wszystko. Pamiętam kiedy czasy zalecano pić mleko to nietolerancję laktozy miał rzadko kto.
~ same spleśniałe2018-08-18 01:23:31 z adresu IP: (46.76.xxx.xxx)
sery od 30 lat są w tej radiostacji i wszystkie już bez laktozy
~wrocławianin2018-08-17 23:53:54 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Wypijam dziennie szklankę zsiadłego mleka. Nie szkodzi mi.
~mietek2018-08-17 23:23:51 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)
A w jajkach jest cholesterol :-)
~Cholesterol2018-08-21 18:27:50 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
No i co ? Może mietku dowiedział byś się ze większość hormonów w organizmie powstaje właśnie z tego prekursora. Nie daj sobie wmówić, że cholesterol jest zły. Są dwie frakcje! I nadmiar szkodzi ale chyba od dawna wiadomo, że nadmiar wszystkiego jest po części trucizna!
~wrocławianin2018-08-17 23:46:06 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Jajka są dobre. Jem jedno dziennie. Powinienem jeść dwa.
~otco2018-08-17 22:52:28 z adresu IP: (86.6.xxx.xxx)
niewiele? osobiście prawie nie toleruję laktozy, szklanka i po 5 minutach "sikam" tyłkiem, po serze czy nawet lodach odbija mi się wymiocinami w najlepszym przypadku mam wiatry i chodzę wzdęty jak balon, ten "doktorek" może sobie wsadzić tę "mapę nietolerancji" bo badania naukowe jasno pokazują że u człowieka z wiekiem tolerancja na laktozę spada a w wielu przypadkach całkowicie zanika, znacie jakieś zwierze które przez całe życie pije mleko? nie ma takiego jest ono potrzebne tylko w wieku niemowlęcym po roku czy dwóch tolerancja spada o 50%... ser lubię i kupuję taki z laktozą nie kieruję się reklamami tylko spożywam z umiarem ale mówić że to wymysł mediów to kompletna bzdura
~Alicja2018-08-21 13:51:51 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Milka naprawdę? Po sobie widzę,że od malutkiego jedząc nabiał i od niemowlaka pijąc ogrom mleka tylko sobie szkodzilam. Od 3miesiaca życia! Alergie i nietolerancją można nabyć i wcale nie przez ograniczenie ilości, a raczej od przesadnej ilości danego "towaru", z którym organizm sobie nie radzi. Nie chodzi tylko o mleko. Podobnie jest z alergią-moja mama w wieku 55lat zaczęła kichac jak szalona w okresie kiedy kwitnie bez,a później przez rok ma spokój. Ponadto mleko to nie tylko popularny cukier-laktoza. Jak ktoś słyszy,że moja córka nietoleruje mleka i odpowiada-mam takie bez laktozy to pytam się czy ma też takie bez białek. I w okresie kiedy ją karmiłam piersia produkty mleczne były codziennie-np kakao z biszkoptami,mleko z bułką, serki, jogurty białe sery. A kiedy zaczela pic mleko mm(14miesiecy) to zaczely sie problemy skórne. Alergia nie wyszła,a test na nietolerancje niestety byl za drogi. Pediqtrq od razu powiedziała-białko mleka,jest taka sama jak Ty. Obydwie odstawilysmy mleczne produkty i moje problemy zmniejszyły się o połowę, a jej zupełnie. Z dietetykiem szukamy dalej przyczyny, ale moja jakość życia jest teraz nie do opisanie-śpię i się nie drapię! I nie biorę sterydów+
~renq2018-08-18 22:48:55 z adresu IP: (212.180.xxx.xxx)
To znaczy, że jesteś w tym 10-15% nieszczęśliwców. Co nie zmienia, że 85-90 ludzi na 100 może jeść produkty mleczne i nie ma z tego powodu żadnych problemów.
~odpodp2018-08-18 20:01:38 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
@otco, a znasz jakieś zwierze, które gotuje sobie mięso? Robi warzywa na parze? Jajecznicę? Albo je pierogi? Albo buduje dom? Lub jakieś zwierze które samo jeździ samochodem? To nie jest argument
~Milka2018-08-18 11:40:38 z adresu IP: (83.14.xxx.xxx)
Tolerancja spada, bo przestaje się pić mleko. Jeżeli ktoś, tak jak ja pije mleko codziennie to posiada tolerancję. Co do zwierząt, działa to tak samo. Przeprowadzono badania na kotach. Te które przestały pić mleko, przestały je trawić i zaczęło im szkodzić, inny podawano mleko cały czas i normalnie je trawiły bez szkody dla organizmu.
~HaKa2018-08-18 02:40:13 z adresu IP: (77.112.xxx.xxx)
To przecież napisali że ser żółty nie zawiera w ogóle i nigdy nie zawierał laktozy, bo ta jest z niego usuwana w procesie produkcyjnym już na początku...
~mihaua2018-08-17 21:53:37 z adresu IP: (188.127.xxx.xxx)
Panie Doktorze-sprzedawanie "sera bez laktozy" nie jest żadną bzdurą tylko godnym pochwalenia zabiegiem marketingowym, który nie wprowadza (o dziwo!) w błąd konsumenta informując go o cechach produktu. Poza tym co wg Pana jest "wpadnięciem w paranoję"? Jakie rozdwojenie jaźni Pan sugeruje w podejściu do nabiału? A może miał Pan na myśli swojego rodzaju obsesję, obawę lub strach przed produktami mlecznymi? Proszę mi wybaczyć, ale jeśli tak, to takie kolokwializmy osobie "z tytułem" nie przystoją. Nota bene bardzo lubię nabiał pod każdą postacią.
~hearmepurr2018-08-18 13:31:22 z adresu IP: (217.99.xxx.xxx)
Też mi się tak kiedyś wydawało, ale niestety prawo żywnościowe zabrania takich praktyk (gdyby to było legalne to by nie było tylu zgłoszeń i kar za złe oznakowanie). Ustawa o bezpieczeństwie żywności i żywienia stwierdza: 'Oznakowanie nie może wprowadzać konsumenta w błąd, w szczególności: - co do charakterystyki środka spożywczego, w tym nazwy rodzaju, właściwości, składu, trwałości, źródła lub miejsca pochodzenia, metod wytwarzania lub produkcji - przez przypisywanie środkowi spożywczemu działania lub właściwości, których nie posiada - przez sugerowanie, że środek spożywczy ma szczególne właściwości, jeśli wszystkie środki spożywcze mają takie właściwości.' Czyli skoro piszą, że powiedzmy jakaś tam gouda jest bez laktozy to sugerują (wiem, wiem, nie wprost, no ale widzicie jak to nieelegancko wygląda), że gouda innego producenta/ów laktozę ma. No chyba że ten ich ser jest produkowany z wykorzystaniem innego procesu technologicznego i wtedy ten brak laktozy to jest coś nadzwyczajnego. Tylko ze tym wypadku to nie jest gouda (bo parametry produkcji konkretnego gatunku sera są dokładne), czyli też kłamią. Wydaje mi się, że to prawo jest bardzo fajnie napisane, bo dzięki temu nie mamy wysypu produktów w stylu: 'woda bez cholesterolu' czy innego gówna.
~Balon 2018-08-17 19:58:13 z adresu IP: (107.167.xxx.xxx)
Czwarte zdanie i byk na byku. Niby literówki (a może brak znajomosci odmiany) ale jednak. To charakterystyczne niechlujstwo tak drażni. Czy nie można dołożyć chwili starania, tak żeby tekst był porządnie napisany? Choćby z szacunku dla bohatera rozmowy..... ech radiowęzeł a nie publicystka!
~serojad2018-08-17 16:21:46 z adresu IP: (194.9.xxx.xxx)
Czyli 10-15 proc. osób szkodzi na pewno, dodatkowo czesc osob jeszcze o tym nie wie, a czesc osob dopiero wyksztalci sobie alergie w przyszlosci. Nie zamiatal bym tematu pod dywan tak szybko.
~rapid2018-08-17 16:19:29 z adresu IP: (194.9.xxx.xxx)
jest jeszcze kazeina, czyli bialko, ktorego bakterie nie odfermentowuja. Ja na przyklad mam od kazeiny pryszcze.
~jojo2018-08-17 21:21:43 z adresu IP: (77.253.xxx.xxx)
do mycia lepsze od kazeiny jest zwykłe mydło....