Rozmowa Dnia: Za kilka dni premiera najnowszej powieści Marka Krajewskiego
- To powrót do korzeni. W tej powieści opisana jest sytuacja, która skłoniła Eberharda, młodego zdolnego studenta, do porzucenia wspaniałego świata Homera i Wergiliusza i zejścia w kryminalne, policyjne bagno - mówi wrocławski pisarz.
POSŁUCHAJCIE CAŁEJ ROZMOWY:
A tak o książce pisze wydawca:
Breslau, 1905. Życie Eberharda Mocka – syna ubogiego szewca z Wałbrzycha – toczy się w murach uniwersytetu i w brudnych, wilgotnych zaułkach wielkiego miasta.
Trawiony niedostatkiem i wzgardzony przez innych studentów, ukojenia szuka w studiowaniu dźwięcznych łacińskich kadencji, a rozrywki – w kuflu taniego piwa i w ramionach sprzedajnych dziewcząt.
Kiedy wydziałem filozoficznym wstrząsną kolejne samobójstwa wykładowców, a w jego życiu pojawi się tajemnicza rosyjska studentka, Mock przekona się, że zło może kryć się wszędzie – i pod podbitymi gronostajem togami profesorów, i w brudnych wychodkach plugawych dzielnic. Jeszcze nie wie, że wkracza na drogę, z której nie ma powrotu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.