MVP mistrzostw Polski do lat 20 dołącza do FutureNet Śląska
Utalentowany 20-latek ma 211 cm wzrostu i gra na pozycjach silnego skrzydłowego lub środkowego. Przygodę z koszykówką zaczynał w TKM-ie Włocławek, następnie na 3 lata wyjechał do Hiszpanii, gdzie reprezentował tamtejszy Movistar Estudiantes. Ostatni sezon Pietras spędził w Asseco Gdynia, gdzie grywał głównie w drugoligowych rezerwach. Na ekstraklasowych parkietach spędził łącznie 5 minut, w 2. Lidze rozegrał za to 24 spotkania, w których notował średnio 13.1 pkt, 6 zb, 0.9 ast, 1.2 p, 1 blk przy skuteczności 53.6 % z gry. W tegorocznych MP U20 Pietras wywalczył z Asseco złoty medal, został też wybrany MVP i najlepszym strzelcem turnieju. W kadrze Śląska znajdą się więc dwaj kolejni zdobywcy tytułu najbardziej wartościowego zawodnika MP U20 – rok wcześniej nagrodę tę zgarnął Aleksander Dziewa.
– Nie sądziłem, że Asseco z niego zrezygnuje. Uważam, że to duże wzmocnienie, ale wiele będzie zależeć od podejścia zawodnika. Czas spędzony w Hiszpanii czy zdobycie tytułu MVP MP U20 w tym roku to już przeszłość, a w Śląsku czy u mnie nie żyje się przeszłością, tylko teraźniejszością. Bartka widzę na pozycji nr 4, ale czeka nas jeszcze dużo pracy nad rzutem zza łuku czy operowaniem piłką. Zobaczymy też co przy jego gabarytach uda się z niego wydobyć trenerowi przygotowania fizycznego jeśli chodzi o siłę i reagowanie na obciążenia. Bartek nie dostawał w ekstraklasie zbyt wiele minut, bo potrzebuje jeszcze czasu, by ograć się w koszykówce siłowej. W PLK grają zawodnicy, którzy ważą i podnoszą „swoje”, dużo ciężej jest więc tam sprostać pod względem fizycznym. Jego potencjał mimo to jest duży, wszystko zweryfikuje parkiet, ale cieszę się na myśl o współpracy – mówi trener FutureNet Śląska Wrocław, Radosław Hyży.
Podczas walki na MP U20 Pietras notował 21.9 pkt, 8.4 zb, 1.9 blk i 53% z gry. Kilka miesięcy później udało mu się dopisać do swojej listy kolejny sukces – zdobycie złota na ME U20 dywizji B. Swój udział w sukcesie polskiej kadry mieli również Jakub Musiał i Michał Sasik.
– O ofercie dowiedziałem się po ME. Rozmawiałem z trenerem Hyżym przez telefon, przedstawił mi sytuację i od razu mnie nią zainteresował. Co prawda nie mieliśmy jeszcze okazji porozmawiać w cztery oczy, ale nie mogę doczekać się współpracy i zapatruję się na nią bardzo pozytywnie. Wrocław jest mi bliski, to piękne miasto, w który miałem już okazję bywać. Z aklimatyzacją nie powinno być problemu, bo z pewnością pomogą mi w tym Kuba i Michał. Śląsk to klub z wielkimi tradycjami, który w dodatku oferuje możliwość dalszego rozwoju i walkę o awans do ekstraklasy. Po rozmowie z trenerem Hyżym nie musiałem długo zastanawiać się nad decyzją. Patrzę na nadchodzący sezon z optymizmem, gra we Wrocławiu to dla mnie nowe wyzwanie, którego nie mogę się doczekać. Przychodzę, by pomóc klubowi wrócić do elity – przyznaje Bartłomiej Pietras.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.