Nietypowa interwencja strażaków. Pomogli porzuconemu, nowonarodzonemu cielakowi
- Wezwanie dostaliśmy o godzinie 8.44. Zadzwoniliśmy do stanowiska kierowania z zapytaniem co się stało, bo to standardowa procedura, na co dowódca, ze śmiechem, przekazał wiadomość że w tunelu kolejowym biegają krowy. Gdy przyjechaliśmy na miejsce zauważyliśmy zwierzę, ale na początku myśleliśmy, że to sarna. Dopiero później zobaczyliśmy, że to cielę z wiszącą pępowiną - relacjonuje jeden z dusznickich strażaków, który brał udział w interwencji.
Z drugiej strony tunelu szli już ratownicy z Lewina Kłodzkiego, którzy pomogli w wniesieniu zmęczonego zwierzęcia. - Ruszyliśmy na poszukiwania krowy, po przejściu około 1,5 km dostaliśmy wiadomość przez radio, że krowa się znalazła i jest na górnym pastwisku, gdzie zanieśliśmy młode - dodaje ratownik.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.