Pociągi wracają na trasę Lubań Śląski - Węgliniec

el | Utworzono: 2018-07-15 21:45 | Zmodyfikowano: 2018-07-16 00:26
Pociągi wracają na trasę Lubań Śląski - Węgliniec -

Do wykolejenia pociągu przewożącego tłuczeń, doszło w nocy 5 czerwca. Ostatni wagon składu wypadł z torów i przez kilka kilometrów był ciągnięty przez pociąg niszcząc torowisko. Konieczna była m.in wymiana 10 tysięcy podkładów, ułożenie szyn, naprawa 3 przejazdów kolejowych oraz uzupełnienie podsypki torowiska nowym tłuczniem. Prace zostały już zakończone i o 6 rano w poniedziałek na trasę wracają pociągi osobowe łączące Lubań Śląski z Węglińcem i Wrocławiem. Tym samym przestaje kursować autobusowa komunikacja zastępcza.


Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~remik2018-07-16 19:56:44 z adresu IP: (121.142.xxx.xxx)
A ilu tam ludzi jeździ pociągami z Węglińca do Lubania? Ilekroć jechałem pociągiem do Węglińca zawsze za Legnicą pociąg się wyludniał, a do Węglińca dowoził praktycznie już samo powietrze. Może należałoby zlikwidować te muchowozy zamiast pompować kasę w remont linii dla nikogo. Dalej za Węglińcem są tylko dwie stacje: Gierałtów i Gierałtów Wykroty, czyli przysłowiowe stacje-bory gdzie nikt nie wsiada. A do Lubania lepiej puścić pociągi przez Jelenią Górę, gdzie po drodze jest Gryfów Śląski, Olszyna i kilka dużych wsi.
~Jan2019-04-12 23:02:10 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Dobrze robią bo będzie krótsze połączenie Szczecin _Zielona Góra do Lubania. Kiedyś takie połączenie już było sam z tego połączenia korzystałem to mi brakuje. Dalej jest przez Jelenią Górę lub Wrocław.
~Damian Chrustowski2018-07-16 13:14:20 z adresu IP: (118.104.xxx.xxx)
Gdyby w dobrym stanie była linia kolejowa przez Wleń i Lwówek pociągi z Jeleniej Góry do Węglińca mogłyby w takich sytuacjach jeździć równoległą trasą przez Lwówek i Zebrzydową. Walory widokowe tej trasy są ogromne! Samorząd województwa wolał jednak zlikwidować tę linię a potem jest płacz że pociągi nie mają po czym jeździć w przypadkach takich wypadków jak ten (które zdarzają się na sieci kolejowej i będą zdarzać).
~Jan2018-07-16 14:10:17 z adresu IP: (42.113.xxx.xxx)
Za dawnych czasów wszystkie pociągi jeździły linią przez Lwówek, nawet pośpieszne do Szczecina. Mieszkam w Dębowym Gaju więc pamiętam doskonale to ogromne wrażenie jakie zawsze robił na pasażerach przejazd przez wiadukt nad jeziorem w Pilichowicach. Zresztą cała linia jest niesamowita (uważana jest za jedną z najpiękniejszych w Polsce). A co dzisiaj mamy? Pociągów na tej linii w ogóle nie ma! Jest tylko żenujący cyrk w wydaniu marszałka, który nie przyznaje się do tej linii a jedyna jego aktywność w temacie trasy do Lwówka sprowadza się do zrzucania winy na inne instytucje. Inną linią po której pociągi mogłyby jeździć objazdem w razie takich awarii jest trasa przez Złotoryję, ale tam... też tory są tak zniszczone, że żaden pociąg nie przejedzie. Tak wygląda owa rzekoma "poprawa" kolei na Dolnym Śląsku.
~xxx22018-07-16 09:23:19 z adresu IP: (80.253.xxx.xxx)
To najlepszy sposob na poprawe stanow torowisk na niektorych liniach. Inaczej nikt by ich nie naprawil az do smierci technicznej.