900 kilometrów pod prąd. Robert Tomalski pokonuje kajakiem Odrę
W wakacje wielu z nas pływa kajakiem, niektórzy pewnie na dużych dystansach. Robert Tomalski postanowił przepłynąć... całą Odrę, około 900 kilometrów. Ale żeby było trudniej... po prąd. Wystartował 13 dni temu z Bałtyku. Dzisiaj przepływa przez Wrocław i był gościem Rozmowy Dnia. Tłumaczy, że pływa kajakiem, by trochę się odstresować, odizolować od codzienności i od cywilizacji. A pod prąd, bo wtedy czuje, że jest to także rywalizacja sportowa.
Jego pierwszy spływ kajakiem to Wisła - 1000 kilometrów pod prąd. W ubiegłbym roku pokonując pod prąd Wołgę pobił nieoficjalny rekord świata - 3690 kilometrów.
Robert Tomalski powinien dopłynąć do źródła Odry za kilkanaście dni. Trzymamy kciuki. Tutaj możecie śledzić relacje z jego wyprawy.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.