Pokazy średniowiecznego rzemiosła w Leszczynie
Leszczyna i okolice to stare Zagłębie Miedziowe. – To właśnie tutaj, w dymarkach, czyli w kamiennych piecach, kiedyś wydobywano czystą miedź – tłumaczy Robert Pikul – hutnik, hobbystycznie. - W tym momencie odlewamy już podkowy szczęścia ze stopu cynku z aluminium. Podgrzewamy tygiel, który znajduje się w piecu tyglowym do temperatury około pięćdziesięciu stopni. Wrzucamy stop cynku z aluminium, który się roztapia do płynności. Odlewamy go w kokili, w której jest wygrawerowany wizerunek podkowy szczęścia - dodaje.
– W tych rejonach wydobywano miedź już za czasów Piastów Śląskich, dlatego chcemy pokazać historię śląskiej miedzi i życie górników w warunkach zbliżonych do średniowiecznych – mówi inżynier górnik, Stanisław Mikus. – Pieczenie chleba, wyrób papierów, profesjonalne rozpalenie pieca załadowanego rudą miedzi, żeby można było za parę godzin spuścić czystą miedź i wykuć sobie podkowy szczęścia – opowiada.
Nazwa imprezy nie jest przypadkowa. Dymarki to średniowieczne, kamienne piece służące właśnie do wytopu rud metali. Oprócz pamiątkowych podków, na stanowisku menniczym można sobie wybić dymarkową monetę. Organizatorzy zadbali o średniowieczny nastrój podczas całej imprezy. Ale współczesnych atrakcji również nie brakuje. Odbywają się koncerty lokalnych kapel i młodych talentów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.