Wrocław: Czy kiermasz przy ul. Wróblewskiego działa legalnie?
Wiceprezydent pisze w swoim liście, iż podczas kiermaszu łamane są przepisy o ochronie środowiska, o bezpieczeństwie imprez masowych oraz o drogach publicznych. Ale to tylko wykroczenia, a nie przestępstwa. Dlatego Wojciech Adamski dołącza opinię straży pożarnej, która krytykuje warunki na terenie targowiska.
Z ekspertyzy wynika, że na tym terenie jest tylko jedna otwarta brama wjazdowa, a druga jest na stałe zablokowana. Dodatkowo są tylko dwa ujęcia wody. To oznacza, że ewentualne śledztwo dotyczyłoby narażenia na niebezpieczeństwo osób, które handlują na targowisku lub przychodzą tam na zakupy.
Władze miasta próbowały już wcześniej walczyć z nielegalnym - ich zdaniem - kiermaszem, ustawiając różne znaki zakazu. Kupcy jednak omijali je i protestowali przeciwko ograniczeniom.
W poniedziałek ma być przesłuchany w tej sprawie dyrektor departamentu infrastruktury i gospodarki wrocławskiego urzędu miejskiego Rafał Guzowski.
Kupcy przenieśli się na ul. Wróblewskiego po likwidowacji popularnego kiermaszu na Niskich Łąkach.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.