"Być albo nie być" w Teatrze Polskim

Grzegorz Chojnowski, Mariusz Marks | Utworzono: 2008-05-20 19:27 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Po 20 latach od ostatniej wrocławskiej wersji najsłynniejszej sztuki wszech czasów zobaczymy w Teatrze Polskim "Hamleta" ultranowoczesnego. We współczesnych kostiumach i kosmicznej scenografii (posłuchaj).

"Hamleta" grano we Wrocławiu rzadko. Sześć inscenizacji w ciągu 50 lat to wręcz skandalicznie mało. Teatr Polski nadrabia zaległości pierwszą kobiecą wersją tragedii Szekspira na wrocławskich deskach teatralnych. To będzie także pierwszy raz, kiedy znakomity, choć kontrowersyjny przekład tego dramatu, dokonany przez Stanisława Barańczaka, zabrzmi z naszej sceny. Ofelią będzie Anna Ilczuk, Gertrudą Ewa Skibińska, Klaudiuszem Mariusz Zaniewski, a Poloniuszem Adam Cywka. Z rolą Hamleta zmierzy się Michał Majnicz, który ma jak zwykle karkołomne zadanie, ale i wielką szansę przed sobą. Od Hamleta zaczynały się kariery najsłynniejszych aktorów, także polskich. Warto przypomnieć, że w poprzedniej zrealizowanej w Teatrze Polskim wersji księciem Danii był sam Bogusław Linda (Klaudiuszem Igor Przegrodzki). Reżyseruje Monika Pęcikiewicz, którą podpytuje Mariusz Marks. Premiera 25 maja.