DRJ: Dni Bolesławca [ZDJĘCIA]

Bolesławiec i powiat bolesławiecki to miejsca, do których po II wojnie światowej wrócili z Bałkanów polscy chłopi. Wyjechali tam za chlebem pod koniec XIX wieku z Galicji, kresów i Bukowiny. Krainy te leżały w granicach ówczesnych Austro-Węgier. Chłopi otrzymali po 15 hektarów lasu i mieli z niego uczynić ziemię rolną.

Niejednokrotnie pierwsze lata mieszkali w ziemiankach, w bardzo trudnych warunkach. Po II wojnie światowej około 18 tysięcy Polaków zdecydowało się wrócić do Polski. Powody były etniczne i polityczne. W czasie wojny byli nękani przez chorwackich ustaszy czy serbskich czetników. Związali się więc z komunistyczną partyzantką, gdzie stworzyli nawet Batalion Polski. Obiecano im, że po zakończeniu walk będą mogli wrócić do Polski, do ojczyzny dziadków. Tak się też stało.

- Przywieźli ze sobą tradycje, przepisy, muzykę – mówi Halina Waniak, szefowa Stowarzyszenia Reemigrantów z Bośni, ich Potomków i Przyjaciół. – Krzewią je do dziś, a od niedawna jeżdżą regularnie na Bałkany, gdzie m.in. sprzątają polskie groby.

Do dziś wiele osób w Bolesławcu mówi w języku bośniackim. Do dziś żywe są tradycje, noszone stroje, przygotowywane potrawy. Festiwal Kultury Południowosłowiańskiej to jednak nie jedyne przedsięwzięcie w czasie Dni Bolesławca. W niedzielę zaplanowana jest Gala Disco Pol z Łukashem, Skanerem i zespołem Łobuzy.