Ponad milion złotych na nagrody dla wrocławskich urzędników
Arkadiusz Filipowski, rzecznik Ratusza, tłumaczy, że pieniądze na nagrody pochodzą z oszczędności:
O zestawienie do magistratu wystąpili radni Prawa i Sprawiedliwości, ale szef klubu PiS w radzie miasta Robert Pieńkowski nie krytykuje samego przyznawania nagród:
- Sama instytucja nagród nie jest żadnym nadużyciem, natomiast czym innym jest sytuacja, kiedy nagrody są formą dawania komuś ekstra pensji – tłumaczy Robert Pieńkowski.
ZOBACZ: Nagroda za krytykowany system sprzedaży biletów miejskich [WIDEO]
Pieńkowski uważa, że nagrody powinny być przyznawane za szczególne osiągnięcia, co do których nikt nie ma wątpliwości:
Filipowski dodaje, że kadra kierownicza w Urzędzie Miasta nie otrzymała podwyżek od dziewięciu lat, a nagrody zostały przyznane za jakość ich pracy przez cały ubiegły rok:
- Wrocław nie jest miastem skończonym, jeszcze w wielu obszarach tę pracę trzeba wykonywać. Stąd ważne jest, żeby osoby które się na tym znają, którzy robią to dobrze - eksperci i specjaliści – pracowali w urzędzie miejskim – tłumaczy Arkadiusz Filipowski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.