Dorośli przechodzili obok, na pomoc rzuciły się dzieci. Oto nastoletni bohaterowie z Legnicy
Chłopcy zadzwonili pod 112 i po instrukcjach dyspozytorki zabezpieczyli złamanie. Zarówno Kacper, jak i jego mama Magdalena Marciniak, nie mogą uwierzyć w reakcję dorosłych przechodniów.
- To było z daleka widać. Tym bardziej, że ręka była nienaturalnie wygięta, a dzieci dzwoniły pod 112 i rozmawiały z dyspozytorką na głośnomówiącym. Postawa dorosłych przeraża niestety - mówi Magdalena Marciniak.
Uczniowie potrafili zapanować nad emocjami i pomoc koledze. Dostali instrukcje o unieruchomieniu tej ręki za pomocą prostych rzeczy jak chociażby koszula i wykonali te czynności, które przekazywał dyspozytor medyczny - mówi Paweł Halik, kierownik dyspozytorni medycznej w Legnicy.
Kacper jest już po operacji, za kilka tygodni rozpocznie rehabilitację. Chłopcy, którzy mu pomogli zostaną nagrodzeni przez dyrektora szkoły. Małymi bohaterami są uczniowie Szkoły Podstawowej nr 20 w Legnicy.
POSŁUCHAJ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.