Radni z Tarnogaju do urzędników: Wypuśćcie nas z osiedla!

Justyna Kościelna | Utworzono: 2018-05-28 07:23 | Zmodyfikowano: 2018-05-28 07:27
Radni z Tarnogaju do urzędników: Wypuśćcie nas z osiedla! - Fot. JK
Fot. JK

Radni z wrocławskiego Tarnogaju apelują do urzędników - wypuśćcie nas z naszego osiedla! - W każdym możliwym kącie deweloperzy stawiają nowe bloki - nie tylko małe, ale też kilkunastopiętrowe. To generuje ogromny ruch i problemy z wyjazdem - tłumaczy Tomasz Myszko z rady osiedla:

Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej nie ma wątpliwości - to dobry pomysł:

Ale na efekty trzeba jeszcze poczekać - jeżeli opinia specjalistów od inżynierii ruchu będzie pozytywna, wniosek trafi do Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, który zajmie się wdrożeniem nowej organizacji.


Komentarze (10)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Korek dewelopera2018-09-12 20:46:55 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Wazne ze sa nowe bloki i kasa dla władzy, a ze smog to juz efekt uboczny?
~Bdawo2018-05-29 09:24:22 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Chodzi o to, żeby dostać się w kierunku Krakowski. Tramwajem musiałbyś jechać do dominikańskiej 8-ką potem na 3-kę. Dużo mieszkańców chce zrobić zakupy budowlane w Leroy Merlin. Tramwajem karniszy czy kafelek nie przywiozą. Samochodem musisz przejechać 2 razy skrzyżowanie Armii Krajowej z Bardzką, zapychając już mocno zapchany prawoskręt. Po 10 minutach jesteśmy w tym samym miejscu ale po drugiej stronie jezdni. Do tego z powodu drogi rowerowej została zlikwidowana strzałka prawoskrętu z Armii Krajowej w Piękną. Można było bezkolizyjnie z rowerami i pieszym zjechać w prawo. Teraz zapala się równocześnie zielone dla pieszych i dla skręcających (o zgrozo). Warto dosać, że nic nowego nie chcemy te skręty były, tylko zostały zlikwidowane. Teraz przybyło parę tyś mieszkań a z nimi 2x tyle samochodów.
~Maro2018-05-29 11:21:27 z adresu IP: (88.199.xxx.xxx)
Tak, codziennie robią zakupy kafelków czy karniszy. Ciekawe zresztą, kto wozi kafelki prywatnym autem niszcząc przeokrutnie jego zawieszenie. Powodzenia.
~lll2018-05-28 20:00:12 z adresu IP: (194.181.xxx.xxx)
co za bezczelni ludzie, maja 3 linie tramwajowe i nie moga autem wyjechac !!!
~Tarnogajczyk2018-05-28 11:52:57 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Radny co się wypowiada marketing sobie robi! Chyba do wyborów startować będzie i dlatego się wypowiada. Nigdy Rada nie spotykała się z mieszkańcami to nie wiedzą co potrzeba ! Z mieszkańcami gadajcie a nie z politycznymi radnymi
~Mieszkanka2018-05-28 20:21:05 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Rada osiedla zaprasza na swoje zebrania co chwilę, informują gdzie i w jaki sposób interweniować u urzędników - radzę śledzić ich stronę fb.
~Postronny obserwator2018-05-28 08:41:09 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Byłoby lepsze rozwiązanie - nie sprzedawać deweloperom tyle ziemi, albo zrobić taki plan zagospodarowania przestrzennego, żeby Tarnogaj nie był kolejnym Nowym Dworem, Kozanowem czy Popowicami - wielkim blokowym molochem. Prewencja jest zawsze lepsza od zapobiegania skutkom. Zauważmy mentalność ludzi - korki tworzą się, bo WSZYSCY MUSZĄ JECHAĆ SAMOCHODEM. Nie wiem czemu, ludziom się wydaje, że jazda komunikacją miejską jest poniżej ich godności. Skoro stać ich na samochód, to są szlachtą, a tylko pospólstwo jeździ tramwajami i autobusami? Miłego stania w korkach więc życzę. Pozdrawiam też urzędników WIM ("analizujemy" - jak mówi pani Maciąg). Wentylatory ustawcie dziś na pełną moc - na IV piętrze na Zapolskiej jest gorąco. Już po porannej kawce?
~Postronny obserwator2018-05-28 11:47:47 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Droga mieszkanko, drogi radianie! Sam jeżdżę do centrum komunikacją miejską, choć mógłbym inaczej. Mieszkam przy pętli (nie na Tarnogaju), więc mogę wsiąść do tramwaju. Po drodze tramwaj zbiera tłum studentów, którzy wysiadają w centrum, a w centrum tłum pasażerów, który jedzie dalej. Owszem - jest gorąco. Ludzie spoceni, czasem jakiś żul, okna pozamykane (wiadomo - tlen szkodzi...; ja zawsze się staram otworzyć, chyba że to pojazd klimatyzowany - czasem jednak klima nie daje rady). Układ komunikacyjny jest niewydolny, bo najpierw zbudowano bloki, a dopiero potem ktoś się zaczął zastanawiać, jak mieszkający tam ludzie mają się dostać do pracy, szkoły, szpitala itd. Nie moja wina. Wrocławianie zbierają owoce własnych wyborów. W każdym normalnym kraju rozlicza się polityków za to, co robią. We Wrocławiu nie dostrzegam takiej zależności. Byłem ostatnio na Hubskiej, szedłem ul. Paczkowską, widziałem jak na prawo od niej rośnie "Manhattan". Wniosek? Będzie jeszcze gorzej... Nie wiem, czy mniej wygodne jest podróżować zatłoczoną komunikacją miejską, czy siedzieć wygodnie w fotelu samochodowym tkwiąc w korku po horyzont. Ja wybieram MPK - nie dlatego, że jest idealne. Jest też rower, ale jak mam spocony przyjść do biura i pracować z ludźmi? Powiem tak - Niemcy potrafili lepiej to wszystko zaplanować. My uznaliśmy, że wiemy lepiej od Niemców. Najpierw Polacy zbudowali osiedle na terenach zalewowych (Kozanów), teraz deweloperzy stawiają osiedla na peryferiach (Jagodno, Ołtaszyn) mamiąc mieszkańców wspaniałymi wizjami (czytaj: kłamstwami). Przytaczając klasyczne pytanie: "Jak żyć?" odpowiem równie klasycznie - "krótko"...
~mieszkanka2018-05-28 10:52:50 z adresu IP: (91.212.xxx.xxx)
proponuję spróbować wcisnąć się do tramwaju rano - żeby nie było wątpliwości jeżdżę nim codziennie - do wyboru 8,31,32 , co 5 minut albo częściej podjeżdża na przystanek - tylko nie wiadomo dlaczego nie ma już w nim miejsca - a właśnie powstają nowe 4 albo 5 budynki mieszkalne?? osiedla? na ulicy Nyskiej i Pięknej...
~radian2018-05-28 10:49:57 z adresu IP: (212.47.xxx.xxx)
Byłoby lepsze rozwiązanie - nie sprzedawać deweloperom tyle ziemi, albo zrobić taki plan zagospodarowania przestrzennego, żeby Tarnogaj nie był kolejnym Nowym Dworem, Kozanowem czy Popowicami - wielkim blokowym molochem - niestety za późno, cały trójkąt pomiędzy ulicami Armii Krajowej, Hubską i torami to teraz plac budowy. Zauważmy mentalność ludzi - korki tworzą się, bo WSZYSCY MUSZĄ JECHAĆ SAMOCHODEM. Nie wiem czemu, ludziom się wydaje, że jazda komunikacją miejską jest poniżej ich godności. Skoro stać ich na samochód, to są szlachtą, a tylko pospólstwo jeździ tramwajami i autobusami? - ja nie jeżdżę komunikacją, w szczególności startując ok 8:00 w okolicach Hubskiej, bo po prostu jest to bardzo niekomfortowe doświadczenie - w tłumie, ledwo mieszcząc się w tramwaju gdzi o tej porze roku jest gorąco jak diabli. Czas dojazdu do pracy komunikacją i autem mam porównywalny to po co mam się męczyć? Myślę, czytając komentarze, że wielu mieszkańców Wrocławia ma podobny dylemat i wybiera po prostu to, co jest wygdniejsze