Legnica: W walce z rakiem piersi to już poziom światowy
Około 150 przypadków raka sutka w ciągu roku - to dane tylko w regionu legnickiego. Dzięki organizowanym przez tamtejszy szpital programom wczesnego wykrywania zdecydowaną większość zmian nowotworowych udaje się zdiagnozować na wstępnym etapie. To oznacza, że skuteczność leczenia sięga blisko stu procent. W ostatnich latach szpital w Legnicy stał się jednym z najprężniejszych ośrodków walki z rakiem na Dolnym Śląsku. Zdaniem dr Tomasza Bojarowskiego, szefa oddziału chirurgii onkologicznej takie wyniki udało się osiągnąć dzięki współpracy lekarzy wielu specjalności i... pacjentek.
- Sposób tego leczenia jest indywidualnie dobierany do każdej osobiście pacjentki. No bo kiedyś było tak, że była tabelka, w której były rozpisane stopnie zaawansowania i według tej tabelki leczyło się. Teraz osobą współdecydującą o sposobie leczenia jest kobieta - mówi dr Bojarowski
Do grona specjalistów walczących z rakiem na legnickiej onkologii właśnie dołączyli psychologodzy. Badania nie pozostawiają wątpliwości: stan psychiczny chorych ma wpływ na przebieg leczenia.
Dr Radosław Tarkowski przyznaje, że choć jest onkologiem, to często zdarzało mu się spędzić przy łóżkach wiele czasu na rozmowach z chorymi:
- To jest silnie udowodniony związek układu odpornościowego ze stanem psychicznym. Im większe wsparcie psychologiczne tym lepsze efekty leczenia. Staramy się jak najwięcej tłumaczyć pacjentkom co się będzie działo. Chirurgia zaczyna się nie od pierwszego cięcia, ale od pierwszego słowa. Najpierw jest słowo - tłumaczy dr Tarkowski.
Lekarz jest głównym autorem specjalnego plakatu, który uświadamia kobiety ze schorzeniami onkologicznymi, że mają prawo do bezpłatnych konsultacji z psychologiem na każdym etapie walki z nowotworem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.