Jelenia Góra: Nie doniesiesz na sąsiada? Będzie kara w wysokości 2800 złotych
– Odebrałem to jak groźbę – mówi nasz rozmówca:
-Jak ja mogę pójść do urzędnika i powiedzieć coś, co może być wykorzystane przeciwko mojemu sąsiadowi? Kara jest po to, by zastraszyć przeciętnego śmiertelnika. Wiadomo - jak ktoś zobaczy 2800 zł - będzie chciał jak najszybciej to załatwić.
Urząd podejrzewa sąsiada, że podał nieprawdziwą liczbę osób przebywających w mieszkaniu, by mniej płacić za śmieci. Zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak przyznaje, że jest to duży problem, ale zwróci uwagę urzędniczce, że zapis w piśmie nie był zbyt elegancki.
Wszystko jednak odbywa się zgodnie z prawem:
-Nie chce wkraczać w kompetencje pani kierownik tego referatu. Pewnie chciała tylko poinformować tę osobę, żeby jak przyjdzie zeznawać w sprawie sąsiada, to żeby zeznawała to, co wie. To jest zgodne z ordynacją podatkową.
Kontrowersyjna metoda wyciągania informacji nie poskutkowała. Czytelnik stawił się w urzędzie, ale zeznał, że nic nie wie.
Więcej o tym dzisiaj na naszej antenie w programie Reakcja24, po godzinie 12.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.