Trzydniowa akcja saperska w Krzeszowie, ale turyści mogą być spokojni [ZOBACZ]
To zaplanowane działania. Są efektem znalezisk, jakich przy europejskiej perle baroku dokonano w ostatnich miesiącach.
Poprzednio konserwator przy murach trafił na mausera - karabin z czasów II Wojny Światowej. Przybyli saperzy z Bolesławca znaleźli dodatkowo granat pozbawiony zapalnika. Postanowiono zaprosić ich ponownie, by przeszukali cały teren i jednocześnie, by uzyskać pewność, że turyści i przybywający tu pielgrzymi będą bezpieczni.
Do Krzeszowa przyjechała 7-osobowa grupa saperów z 23. Śląskiego Pułku Artylerii z Bolesławca - mówi Jacek Trybuła - rzecznik fundacji Europejska Perła Baroku
7-osobowy Bolesławiecki Patrol Rozminowania przyjechał we wtorek. Teren podzielono na sektory i przy użyciu wykrywaczy min jest przeczesywany. Na razie odnaleziono jedynie gwoździe i drobny złom, a także zamek z iglicą - drugą część odkrytego wcześniej karabinu - mówi starszy chorąży sztabowy Radosław Mazur - dowódca patrolu rozminowania.
Jak dodaje rzecznik opactwa Jacek Trybuła - w okresie II Wojny Światowej w klasztorze znajdował się szpital polowy, a w kościele Niemcy ukrywali cenne przedmioty.
Turyści są bezpieczni! Europejska Perła Baroku bez... materiałów wybuchowych [czytaj]
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.