Wrocławski profesor Piotr Ż. oczyszczony z najcięższych zarzutów
Sąd Okręgowy we Wrocławiu orzekł, że Piotr Ż. nie popełnił większości z 29 zarzutów, jakie postawiła mu prokuratura.
- Były wykładowca i wiceprzewodniczący wrocławskich struktur winny jest w zakresie uzależnienia lepszych ocen swoich studentów od prywatnych spotkań z nim samym - uzasadniał sędzia Mariusz Wiązek:
Miało to dotyczyć 7 uczennic. Sąd jednak wykluczył, że były to próby wymuszenia seksu. Za próby szantażu profesor ma zapłacić 8 tysięcy złotych grzywny.
Obrona Piotra Ż. zapewnia, że to nie koniec walki o niewinność wrocławskiego profesora, bo jak mówi mecenas Andrzej Malicki, zarzuty, które podtrzymał sąd, nie mają pokrycia w rzeczywistości:
Odwołanie od nieprawomocnego wyroku zapowiada też prokuratura. O szczegółach mówi szef Prokuratury Rejonowej Wrocław-Krzyki Zachód:
POSŁUCHAJ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.