Eurobasket2009: Litwa pokonana! Fantastyczny mecz Polaków
Znów kapitalne zawody rozegrała pierwsza piątka. Maciej Lampe, Marcin Gortat, David Logan, Michał Ignerski i Krzysztof Szubarga byli nie do zatrzymania To jasny sygnał dla pozostałych drużyn. Polacy są naprawdę mocni! I już awansowali do drugiej rundy turnieju.
Zwycięstwo z Bułgarią było planem minimum. W sukces w spotkaniu z czwartym zespołem igrzysk olimpijskich w Pekinie wierzyli tylko niepoprawni optymiści. Tymczasem Polacy udowodnili, że tym składem są w stanie walczyć o naprawdę wysokie miejsce.
Szymon Szewczyk przyznał, że to spotkanie było równie trudne jak pierwsze, zwycięskie z Bułgarią:
Litwini pierwszy cios otrzymali już na początku pierwszej kwarty, kiedy biało-czerwoni zdobyli siedem kolejnych punktów. Chwilę póxniej było 14:2! Ale doświadczona litewska ekipa szybko się otrząsnęła i po pierwszych 10 minutach prowadzili Polacy, ale tylko 25:23.
Wydawało się, że mecz się wyrówna. Ale nasz zespół już w drugiej kwarcie rozwiał nadzieje gości. Polacy grali twardo w obronie i bardzo skutecznie w ataku. Wszyscy gracze pierwszej piątki byli świetnie dysponowani, a błyszczał Krzysztof Szubarga, który z powodu bólu pleców grał z Bułgarią mało. „Szubi" zaskakiwał rywali łatwością w zdobywaniu punktów, a kiedy był lepiej pilnowany, bardzo dobrze dostrzegał lepiej ustawionych kolegów.
A Ci trafiali z każdej pozycji. Pod koszem rządzili Marcin Gortat i Maciej Lampe, a na obwodzie szalał David Logan. W obronie było jeszcze lepiej. Litwini przez 10 minut drugiej kwarty zdobyli zaledwie 9 punktów! Dlatego do przerwy Polacy prowadzili już 42:32.
W drugiej połowie nasz zespół przez bardzo długi czas kontrolował to co dzieje się na parkiecie, grając z ponad dziesięciopunktową przewagą. W pewnym momencie Litwini zaczęli grać skuteczniej, ale ich nadzieje na zmniejszenie strat szybko rozwiał niewidoczny w pierwszej połowie Michał Ignerski, który w trzech kolejnych akcjach trafił za trzy punkty.
Nerwowo zrobiło się na moment w czwartej kwarcie, kiedy Polacy kompletnie pogubili się w ataku, ale rywale nie potrafili tego wykorzystać. Trzecia drużyna Europy i czwarta igrzysk olimpijskich w Pekinie została pokonana. Co zdecydowało o wielkim sukcesie Polaków mówi Marcin Gortat:
Gortat tonuje jednak nastroje, bo drużyna mimo zwycięstw wciąż popełnia błędy:
Teraz o pozostanie w turnieju Litwa zagra z Bułgarią. Polska zagra o zwycięstwo w grupie z Turcją.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.