We Wrocławiu mecz jubilatów
Śląsk Wrocław i Pogoń Szczecin w bieżących rozgrywkach piłkarskiej ekstraklasy grają z emblematami nawiązującymi do 70-lecia istnienia obu klubów. Ich mecz będzie już tylko rywalizacją „o pietruszkę” w grupie spadkowej.
Jeszcze miesiąc temu w obu klubach obawiano się spadku z ekstraklasy. We Wrocławiu byt zapewniła sobie drużyna od okiem trenera Tadeusza Pawłowskiego, który 19 lutego zasiadł na ławce zespołu z Dolnego Śląska. W Szczecinie odetchnięto z ulgą w minioną sobotę, gdy drużyna Kosty Runjaica ogrywając Arkę Gdynia 3:2 zakończyła ciężką batalię o wydostanie się z największego kryzysu od czasu powrotu do ekstraklasy w 2012 r.
Teraz obaj jubilaci mają po 41 pkt. i mecz we Wrocławiu jawi się jako pojedynek o 10. miejsce na zakończenie sezonu. Wyżej już raczej żadna z tych drużyn nie będzie (Cracovia ma 47 pkt.), spaść w strefę zagrożoną też będzie trudno – zajmujący 13. miejsce Piast Gliwice traci do Pogoni i Śląska już siedem punktów.
Mecz we Wrocławiu będzie grą jedynie o prestiż, ale dla kilku piłkarzy ma szczególne znacznie. W barwach Śląska dotyczy to Piotra Celebana, wychowanka Pogoni, czy Marcina Robaka, który będąc „portowcem” zdobył koronę króla strzelców ekstraklasy. Wśród graczy Pogoni z sentymentem do Wrocławia udadzą się Lasza Dwali i Tomasz Hołota, byli zawodnicy Śląska.
Pojedynek Śląska z Pogonią we Wrocławiu dziś o godz. 20.30.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.