Powroty z długiego weekendu. Patrolowaliśmy S3 i A4 [SŁUCHAJ]

Dolnośląski odcinek trasy S-3 to droga w budowie. Nawet co kilkaset metrów możemy natknąć się na tabliczki informujące o zjazdach z placu budowy. Tylko od Jawora w kierunku Głogowa jest kilkanaście miejsc, w których należy zwolnić przynajmniej do 40 kilometrów na godzinę. Bezwzględnie zdejmujemy nogę z pedału gazu w Rzeszotarach, Chróstniku, Oborze i Bądzowie. I uwaga na zmiany. - Już w poniedziałek będzie ich dość sporo w okolicach Legnicy - ostrzega Magda Szumiata z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu.

PODSUMOWANIE W RELACJI NASZEGO REPORTERA:

W poniedziałek od 14 do 16 między Chróstnikiem a Legnicą, S-3 będzie zupełnie zamknięta. Drogowcy potrzebują tych dwóch godzin na przeniesienie ruchu z obecnej na nową nitkę ekspresówki. Objazd przez Prochowice, albo Chojnów.

ZOBACZ: Dobra wiadomość dla kierowców? S3 zostanie połączona z A4

Po trasie S-3 prowadziliśmy Was na początku długiej majówki - od granicy z Czachami, aż po Bałtyk. Kamil Hypki z Radia Zachód przed godziną 10 relacjonował sytuację na obwodnicy Zielonej Góry.

O poranku zaglądaliśmy też na część lubuską.  Poniżej relacja Marka Borowca z Radia Szczecin:

Po godzinie 15 rozpoczęliśmy patrolowanie A4. Na Dolnym Śląsku korek jedynie tworzył się wtedy przy Punkcie Poboru Opłat w Karwianach. Do Wrocławia miał około 200 metrów, w stronę Opola, Katowic był nieco krótszy. Samochodów jednak z każdą minutą przybywało. O tym, co działo się na śląskim odcinku autostrady, tuż przed 16 opowiadała na naszej antenie Gabriela Kaczyńska z Radia Katowice:

Agnieszka Pospiszyl chwilę po godzinie 16 informowała o tym, jak się  podróżuje A4 na opolskim odcinku:

I jeszcze raport z autostrady w rejonie Krakowa. Tomasz Bździkot:

Po godzinie 17 na dolnośląskim odcinku A4 doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Na 145. km w kierunku Katowic, pomiędzy węzłami Kąty Wrocławskie - Pietrzykowice, zderzyło się sześć aut. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Jeden pas był jednak zablokowany. Podkarpacki odcinek A4 monitorował Roman Adamski z Polskiego Radia Rzeszów:

Przed godziną 19 spory zator utworzył się na dolnośląskim odcinku A4. Dziewięć samochodów zderzyło się na 146. kilometrze autostrady pomiędzy węzłami Kąty Wrocławskie - Pietrzykowice w stronę Wrocławia. Nikt nie został ranny, ale były bardzo duże utrudnienia. Korek miał wtedy ponad sześć kilometrów. Ruch prowadzony był tylko prawym pasem. Nie zmieniła się również sytuacja przy Punkcie Poboru Opłat w Karwianach. Około dwóch kilometrów miał przed godz. 19 korek do Wrocławia. Przez bramki do Opola przejeżdżaliśmy natomiast bez większych utrudnień. Miejscami korkowały się węzły zjazdowe na A4. Zmotoryzowani narzekali na tłok przy zjazdach Wrocław Wschód, Wrocław Południe.  Po godziny 19 sprawdzaliśmy także śląski odcinek A4:

Przed godziną 20 wciąż utrzymywał się spory korek na A4  do Wrocławia pomiędzy węzłami Kąty Wrocławskie - Pietrzykowice. 15 aut wzięło udział w dwóch kolizjach oddalonych od siebie o zaledwie trzy kilometry. Nikt nie został ranny. Pierwsze zdarzenie miało miejsce na 146., a drugie na 143. kilometrze. Po 20 zator miał około 7,5 kilometra. To nie jedyne utrudnienie na dolnośląskim odcinku autostrady, Wciąż zmotoryzowani narzekają na tłok przy zjazdach z A4. Największy przy węzłach Wrocław Wschód i Bielany Wrocław. Korek czeka jadących od Opola. O aktualnej sytuacji na A4 można usłyszeć w wiadomościach Radia Wrocław na 102.3.