Wehikuł czasu w Prochowicach
A wszystko to z myślą o niedzielnym zakończeniu wielkiej majówki. Wówczas na wodę zostaną spuszczone kajaki.
- Chcemy cofnąć czas o kilkadziesiąt lat - wyjaśnia Jan Łukasz, instruktor Prochowickiego Ośrodka Kultury i Sportu:
- Na starej rycinie prochowickiej w tym miejscu jest zejście do Kaczawy, są ładne panie kapeluszach, jest łódka. Ostatni raz pływały te łódki, czy nawet kajaki, to były jeszcze lata czterdzieste, czy trzydziesty któryś rok.
Twórcy nietypowego wehikułu czasu już od kilku dni otrzymują zgłoszenia od zainteresowanych niedzielnym pływaniem po Kaczawie. Już wiadomo, że pierwszeństwo przy wypożyczaniu łodzi będą mieli mieszkańcy w historycznych strojach.
-Kajaki są bezpłatne. Wbrew temu co się sądzi o Kaczawie, nie jest to rzeka, która wybaczy jakieś błędy. Kapoki, czyli środki bezpieczeństwa są zachowane. Będzie ratownik i nasi prochowiccy strażacy, żeby w razie czego wyciągnąć delikwenta, jak się coś wydarzy -wyjaśnia Jan Łukasz z tamtejszego ośrodka kultury:
Chętni będą mogli pływać na dystansie między zabytkowymi elektrowniami wodnymi. Organizatorzy zastrzegają, że w pierwszej kolejności wiosła otrzymają osoby w strojach z epoki.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.