Setki tysięcy drzew wokół Legnicy zasadzone
Zaczęli na początku marca kończą właśnie dziś. Pracownicy Nadleśnictwa Legnica nasadzili setki tysięcy drzew na łącznej powierzchni 70-ciu hektarów. Ostatnią szczepkę włożył do ziemi zastępca nadleśniczego Huber Kawalec:
- Tutaj teraz wykopujemy szpadlem dołek. Mamy sadzonkę buka, o tutaj wkładamy w ten dołek, przysypujemy ziemią, udeptujemy, do pionu ją przytrzymujemy i już będzie tutaj rosła. 100 - 120 lat. Dużo.
Koszt całej operacji to ponad pół miliona złotych. Nadleśnictwo Legnica może zaoszczędzić na kosztach transportu sadzonek, bo ma własną kontenerową szkółkę leśną. Na Dolnym Śląsku podobną fabryką drzew dysponuje jedynie Nadleśnictwo Śnieżka.
Hubert Kawalec, zastępca nadleśniczego podkreśla, że chodzi nie tylko o nasadzenia na otwartej przestrzeni, ale również zagęszczanie drzewostanu w lasach:
- Sadzimy łącznie około 70 hektarów lasu. Jeśli boisko piłkarskie ma 0,71 ha powierzchni, to można sobie wyobrazić, że to jest takich sto boisk piłkarskich. Głównie sadzimy sosny. W dalszej kolejności są dęby.
Nowe drzewa będą rosły w podlegnickich lasach przynajmniej 100 - 130 lat. Dopiero po tym okresie przestanie je obowiązywać okres ochronny. Wówczas będzie je można ściąć, drewno wykorzystać i zasadzić nowe.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.