Serwis silników Lufthansy pod Środą Śląską rośnie w oczach [ZOBACZ]

- Planujemy rozpocząć prace biurowe już w grudniu tego roku. W pierwszym kwartale przyszłego roku rozpoczynamy taki okres próbny gdzie będziemy wszystko testować, sprawdzać czy wszystko dobrze działa, dopracowywać ostatnie szczegóły. Prawdziwa praca ruszy tutaj w drugiej kwartale przyszłego roku - tłumaczy dyrektor zarządzający konsorcjum XEOS Thomas Bottger:

- To tak jak ze zużytym silnikiem samochodu. Musimy to wyczyścić, kilka części wymienić, przetestować to i upewnić się, że każdy kto będzie chciał napić się spokojnie i bezpiecznie lampki wina w samolocie będzie mógł to zrobić polegając na naszej jakości - dodaje Thomas Bottger:

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY Z THOMASEM BOTTGEREM:

Łącznie zakład pod Środą Śląską zatrudni w ciągu najbliższych 5 lat blisko 600 osób. Już teraz pracę znaleźli tam mechanicy i pracownicy biurowi - razem ponad 100 ludzi.

Inwestycja, która ma pochłonąć około miliarda złotych wzbudzała początkowo kontrowersje wśród mieszkańców. Zorganizowano jednak wiele spotkań i wyjazdów do podobnych zakładów w Niemczech i dziś już wszystkie przygotowania do startu przebiegają bez komplikacji.