Jak "rozkminić" nastolatka? (Posłuchaj)
Nic nie kumam (Archiwum prw.pl fot. Katarzyna Górowicz)
Nic więc dziwnego, że rodzice i dziadkowie mimo najszczerszych chęci, po prostu nic nie rozumieją i robią "karpika", czyli zdziwioną minę kiedy słyszą....
Kłopoty zaczynają się przy "manianie", "rozkmince", a kończą na "waleniu karpia" i "ścieraniu marchewy". Problemy nie omijają nawet fryzjerów. Na przykład kiedy ktoś każe się ostrzyc na "piekarza"...
Posłuchaj całej relacji Martyny Basaj:
Dźwięki
Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Pietrek2010-02-10 16:40:06 z adresu IP: (195.116.xxx.xxx)
Odpowiedz
Ja, mojej córce, za takie właśnie "nara", "cze" i tym podobne, skróciłem o tyle samo kieszonkowe i... jak ręką odjął! I-ponoć-przestała mówić tak w ogóle, nie tylko przy mnie. Poskutkował też dowcip o księdzu, który chciał mówić po "ichniemu" i po religii próbował skrócić "no, to POCHWALONY"...
zgłoś do moderacji
~megaziom2010-02-08 08:11:35 z adresu IP: (217.98.xxx.xxx)
Bardzo dobrze wychodzi tu PRYMITYWIZM a nie tylko brak kultury. Młodzież używa takich "szyfrów" żeby rodzice poczuli się głupio. Kiedyś było strzyżenie na "nocnik" a teraz nazywa się to na piekarza. Nic nowego. Zawsze szczenięta będą chciały imponować światu swoją "innością" - z braku dojrzałości. Temat stary.
~loI2010-01-19 15:18:12 z adresu IP: (89.74.xxx.xxx)
bardzo słaba ta audycja.
~MCD2010-01-08 04:12:35 z adresu IP: (92.26.xxx.xxx)
Wymieklem przy angielskim slowie "tenks". Chyba w Indiach lub remizie na podlasiu jest takie angielskie slowo.Ciekawe jak w jej angielskim bedzie brzmialo : hello sausage