Trwa rozbudowa kłodzkiego ośrodka rehabilitacji dla jeży. Szpital przeżywa oblężenie
Jest dla nich jedyną szansą na przeżycie. Przyjeżdżają, lub są przywożone z całej Polski. Części z nich nie udaje się uratować, pozostałe wracają do zdrowia, a później na wolność. W skrócie: Jerzy dla jeży. Kłodzki ośrodek specjalizujący się w ratowaniu tych zwierząt funkcjonuje przez cały rok i stale się rozwija. Teraz jednak rozbudowa będzie nieco poważniejsza. Miasto przekazało na ten cel przylegającą do budynku działkę, a twórca ośrodka Jerzy Gara rozpoczął już rozbudowę zewnętrzną:
- Powstają kolejne kojce, jest ich 18, powstaje 8 nowych. Jeże będą zimować w nowym domku na terenie ogrodu. Będzie też miejsce do prowadzenia zajęć edukacyjnych - tłumaczy pan Jerzy.
Obecnie większość jeży przebywa w boksach wewnątrz budynku. Na nowym terenie powstają dla nich specjalne wybiegi, by w naturalnych warunkach wracały do zdrowia. Mają tam wyściełane domki, roślinność i bezpieczne warunki.
- Jeże do Kłodzka trafiają z całej Polski - mówi założyciel ośrodka:
- Mam jeże z Poznania, Krakowa, Częstochowy, przywiezione przez ludzi. Za chwilę trafią tutaj poranione, poparzone jeże, pewnie niedługo ludzie wyjdą z kosiarkami - tłumaczy Jerzy Gara.
Aktualnie w ośrodku przebywa około 70 jeży. Gdy wrócą do sił, są wypuszczane na wolność.
A jeśli ktoś wciąż nie rozliczył swojego PIT-a, może oddać swój 1% właśnie na Ośrodek Rehabilitacji Jeży - "Jerzy dla Jeży". Szczegóły: TUTAJ
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.