Wrocław: Podejrzani o pobicie pilota mają trafić do aresztu
Podejrzani w głośnej sprawie pobicia wojskowego pilota w centrum Wrocławia mogą być tymczasowo aresztowani, chyba że wpłacą poręczenie majątkowe. Taką decyzję podjął dziś Sąd Okręgowy we Wrocławiu, który rozpatrywał zażalenie prokuratury na wypuszczenie sprawców na wolność. Jak mówi rzecznik Marek Poteralski sąd uznał, że zastosowany dozór policyjny wobec podejrzanych to za mało.
ZOBACZ KONIECZNIE: Poszkodowany w śpiączce, a podejrzewany o pobicie lekarz na...urlopie
Podejrzani to trzej młodzi mężczyźni w wieku od 26 do 29 lat, wśród nich jest lekarz - rezydent z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Sprawcy nie przyznają się do winy, podczas przesłuchania mieli tłumaczyć, że się bronili. Ich adwokat przekonuje, że zdarzenie, do którego doszło w nocy z 24 na 25 marca, to była bójka. Zarzuty dotyczą jednak pobicia. Poszkodowanych było dwóch wojskowych, stan jednego z nich jest poważny - tłumaczy rzecznik prokuratury Małgorzata Klaus:
Pobity pilot od ponad 3 tygodni jest w śpiączce farmakologicznej. Podejrzany lekarz pracuje w tym samym szpitalu, do którego trafił poszkodowany. Medyk obecnie przebywa na urlopie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.